Przed rokiem drużyna CCC Polkowice jechała do Salamanki na ścięcie, a dzięki fantastycznej dyspozycji rzutowej Evanthii Maltsi wygrało mecz. Tym razem było podobnie. Po przegranej z USO Mondeville nikt Pomarańczowym nie dawał większych szans na triumf, ale parkiet w Salamance znów okazał się szczęśliwy.
- Jestem niesamowicie dumny z mojego zespołu
- powiedział po meczu w Salamance Jacek Winnicki, szkoleniowiec CCC Polkowice. Jego podopieczne wykonały znakomitą robotę, a pod wrażeniem ich gry były nawet koszykarki Perfumerias Avenidy. - Rywalki wykonały kawał znakomitej pracy. Widać, że miały doskonały skauting, bowiem nie byłyśmy w stanie egzekwować naszej gry - powiedziała Lucila Pascua, podkoszowa z Salamanki.
To właśnie strefa podkoszowa zadecydowała o triumfie CCC. Prym wiodła tam Nneka Ogwumike, która zapisała na swoim koncie aż 22 "oczka". Inną ważną rzeczą w grze wicemistrzyń Polski była defensywa. - Nie pozwoliliśmy im załapać właściwego rytmu gry i zdołaliśmy zatrzymać je na granicy 59 punktów, a to bardzo dobry dla nas wynik - dodał Winnicki.
Ważną rolę dla niezwykle ważnego sukcesu miała również Laia Palau. Doświadczona hiszpańska rozgrywająca uzbierała na swoim koncie 11 punktów, 6 zbiórek i 5 asyst. - Czego nie udało nam się zrobić przed tygodniem, musiałyśmy zrobić w Salamance. To było nasze zadanie i cieszę się, że udało nam się je wykonać - skomentowała wtorkową potyczkę.
Wygrana dla polkowiczanek jest tym cenniejsza, że uzyskana poza własną halą. Dodatkowo odniesiona z zespołem, który w opinii wielu był poza zasięgiem polskiego zespołu. - W mojej opinii, zespoły UMMC Jekaterynburg, Galatasaray Stambuł czy nawet Perfumerias Avenida są na wyższym od nas poziomie, dlatego ta wygrana jest tak ważna dla nas. To bardzo trudna grupa i każda wygrana jest ważna - dodała Palau.
- Zdawaliśmy sobie sprawę, że przyjeżdżamy na gorący i bardzo trudny teren, gdzie są znakomici fani. W mojej opinii wykonaliśmy fantastyczną pracę - dorzucił Winnicki.
W meczu 3. kolejki Euroligi koszykarek na Pomarańczowe czeka kolejne arcytrudne zadanie. W środę 7 listopada CCC we własnej hali podejmować będzie Galatasaray Stambuł, w składzie którego są takie koszykarki, jak Sylvia Fowles, Sancho Lyttle czy Ann Wauters.