Sebastian Kowalczyk: Trudno jest powstrzymać Hodge'a

Koszykarze Startu, mimo ambitnej walki, okazali się słabsi od Stelmetu Zielona Góra. Gdynianie przegrali 67:76 i była to dla nich już piąta porażka w lidze.

Koszykarze Startu Gdynia nawiązali wyrównaną walkę ze Stelmetem Zielona Góra. Gdynianie w drugiej połowie zbliżyli się nawet na sześć punktów, ale na finiszu lepsi okazali się gracze Mihailo Uvalina. - Moim zdaniem zabrakło przede wszystkim spokoju i opanowania w ataku. Za każdym razem, gdy wybroniliśmy akcję w obronie to w głupi sposób oddawaliśmy piłkę przeciwnikowi. Straty przesądziły o ostatecznej porażce - twierdzi Sebastian Kowalczyk ze Startu Gdynia.

Młody rozgrywający z Gdyni rozegrał bardzo przyzwoite spotkanie, bo rzucił 12 punktów i dał drużynie sporo energii z ławki. - Trener od każdego z nas wymaga gry na 100 procent, zaangażowania i walki w każdym meczu. Ja osobiście staram się wnieść do zespołu dużo energii, lecz czasami wiąże się to z licznymi stratami w moim wykonaniu. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie się to zmieni a Start Gdynia zacznie odnosić zwycięstwa - dodaje Kowalczyk.

Dla zawodnika Startu był to pierwszy pojedynek przeciwko ekipie z Zielonej Góry. Duże wrażenie na Kowalczyku zrobił rozgrywający Stelmetu - Walter Hodge. - Był to dla mnie pierwszy mecz przeciwko zespołowi z Zielonej Góry, jak i przeciwko Walterowi. Jest to bardzo dobry, szybki zawodnik, którego ciężko powstrzymać w grze 1 na 1, lecz nie raz pokazaliśmy w sobotnim meczu, że zaangażowaniem i grą zespołową można sprawić mu wiele problemów - ocenia rozgrywający z Gdyni.

Sebastian Kowalczyk w sobotnim meczu zdobył 12 punktów
Sebastian Kowalczyk w sobotnim meczu zdobył 12 punktów
Komentarze (8)
avatar
Tomyy
4.11.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A ja wolałbym, by ten duet nie był najlepszy ale by swą grą dzielił się jeszcze z 7-9 zawodnikami i cała drużyna grała! 
avatar
-ŻniwiarZ-
4.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panowie spokojnie w srode zobaczymy hehe chociaz narazie nie najlepiej to wyglada heh... 
avatar
yuno
4.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak może duet ma potencjał, ale póki co nie jest on zupełnie wykorzystywany. Widać to chociażby w statystykach rzutów za 3. W najlepszych klubach gwiazdy skupiają obronę, a zadaniowcy sypią tró Czytaj całość
avatar
Tomyy
4.11.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jeden z Panów Ho-Ho niestety nie ma formy jeszcze... 
avatar
Al Paczino
4.11.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ho-Ho to najlepszy duet w TBL!