Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków wydało nawet specjalne oświadczenie w tej sprawie.
Oświadczenie SKWK:
W związku z kontrowersjami dotyczącymi artykułu "Koniec ery Hernandeza" i idących za nim działań na trybunach w trakcie meczu Wisły Can-Pack Kraków z drużyną PTK Pabianice chcielibyśmy zdementować informację jakoby SKWK zamierzało zwolnić trenera Hernandeza.
Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków wyraziło jedynie swoją opinie na temat niepokojącej sytuacji, związanej z naszą drużyną. Po raz kolejny doszło do sytuacji, w której trener przysłowiowo "dał sobie wejść na głowę" - podobne sytuacje przerabialiśmy już za trenera Omanica i trenera Zapolskiego i są one niedopuszczalne. Kontuzje, słaba dyspozycja niektórych zawodniczek oraz fakt niekompletności składu z pewnością miały również wpływ na słabszą dyspozycję naszego zespołu w ostatnich tygodniach. Transparenty jakie pojawiły się w trakcie meczu, miały jedynie na celu zasygnalizowanie, iż drużyna stoi przed arcyważnymi meczami z CCC oraz Spartakiem Moskwa i jeśli sytuacja w zespole się nie poprawi, możemy być świadkami końca ery "Wielkiej Wisły".
Sytuacją jaka panuje w zespole nie można jedynie obarczyć trenerów Wisły. Odpowiedzialność za problemy zespołu spada również na działaczy i na same zawodniczki. W sytuacji kryzysowej - a z taką mamy do czynienia - wszyscy, którym dobro Wisły leży na sercu powinni działać razem i swój zapał przekuwać na rozwiązywanie dotyczących drużyny problemów, a nie skupiać swojej uwagi na prowadzeniu wojenek podjazdowych, które nie prowadzą do niczego dobrego. Zawodniczki, których wysokie umiejętności wszyscy znamy powinny tworzyć drużynę, która będzie kroczyć od zwycięstwa do zwycięstwa, a nie zlepek indywidualności, który potyka się na pierwszej prawdziwej przeszkodzie.
Do najważniejszych meczów tej części sezonu zostało 7 dni. Ten czas można naprawdę dobrze wykorzystać i nadrobić ewentualne braki, z którymi borykają się nasze zawodniczki. Naszym skromnym zdaniem w najbliższym tygodniu koszykarki, które potrzebują dojść do formy nie mogą ograniczać się tylko do 1,5 godziny treningu, lecz powinny zostać w klubie dłużej i pokazać swój profesjonalizm właśnie w ten sposób.
Mamy prawo wymagać profesjonalizmu również od trenerów, którzy wszystkie zawodniczki powinni traktować jednakowo, niezależnie od względów narodowościowych, a jedynym kryterium występów na parkiecie będzie aktualna forma poszczególnych zawodniczek. Oczekujemy również umiejętnego zdyscyplinowania zespołu, które jest kluczowe do wyjścia z patowej sytuacji.
Podsumowując. Celem naszych działań było uwypuklenie problemu, który w dalszej perspektywie może mieć dużo poważniejsze skutki niż nam się wydaje. Ewentualne porażki w nadchodzących kluczowych meczach mogą doprowadzić do spisania tego sezonu na straty i niespełnienia oczekiwań sponsora, czyli firmy Can-Pack, która może nie wykazać się cierpliwością podobną do właściciela piłkarskiej Wisły.
Z naszej strony gwarantujemy pełną gotowość na meczu ze Spartakiem. Obiecujemy, że naszym dopingiem pomożemy koszykarkom w odniesieniu sukcesu. Wierzymy, że wszyscy w klubie rozumieją powagę sytuacji i staną na wysokości zadania, co przełoży się na korzystne rezultaty najbliższych spotkań.
Z wiślackim pozdrowieniem,
Zarząd SKWK
Do całej sytuacji na konferencji prasowej odnieśli się Paulina Pawlak raz Piotr Dunin-Suligostowski, generalny menadżer drużyny.