Jak informuje lokalny dziennik Arizona Republic, Marcin Gortat nie zdecydował się na podpisanie oferty zaprezentowanej mu przez Lona Babby'ego.
- Powiedzieliśmy sobie, że po prostu poczekamy. Na razie skupiam się na powrocie do dominacji w grze i bycia iskrą w obronie - dość lakonicznie skomentował swoją decyzję MG4.
Jak na razie obecny sezon to wzloty i upadki w wykonaniu "Polish Hammera". Znakomite mecze, jak ten niedzielny przeciwko Sixers, przeplata słabszymi i nierównymi. Co więcej, niedawno za pośrednictwem mediów dał znać, że nie jest zadowolony ze swojej pozycji w ofensywie drużyny.
Decyzja ta może oznaczać, że Gortat będzie gotów zakończyć niedługo przygodę z Phoenix Suns, zwłaszcza że pojawiają się spekulacje na temat ewentualnych chętnych na jego usługi.