Quinton Hosley: Zagraliśmy katastrofalnie

Quinton Hosley zdobył 11 punktów w przegranym meczu Stelmetu z PGE Turowem. Amerykanin zapisał na swoim koncie także siedem zbiórek i jedną asystę.

Dawid Borek
Dawid Borek

Jeden z liderów Stelmetu nie ukrywał niezadowolenia z przebiegu sobotniego pojedynku - Przegrana zawsze boli. W następnym spotkaniu musimy być bardziej agresywni w obronie i wykorzystywać otwarte pozycje. Z PGE Turowem zagraliśmy katastrofalnie - ocenił Amerykanin.

W drużynie gości wystąpił Piotr Stelmach. Hosley nie ukrywa, że dziwnie się czuł, gdy musiał grać przeciwko byłemu koledze z zespołu. - Czułem się jak na treningu (śmiech). Musimy się jednak przyzwyczaić do tej sytuacji. Życzę mu wszystkiego dobrego w nowym klubie - dodał.

Już w środę, zielonogórzanie zmierzą się w Kazaniu z miejscowym Uniksem w ramach rozgrywek Pucharu Europy. - Wiemy, że czeka nas długa podróż. Musimy podejść do tego meczu z dobrą energią i wyeliminować błędy, które popełniliśmy w meczu z PGE Turowem - zakończył Quinton Hosley.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×