"Stalówka" nie zwalnia tempa. Drużyna z Ostrowa Wielkopolskiego po bolesnej porażce ze Zniczem Basket Pruszków znów powraca na właściwe tory, co podkreśla zwycięstwem w Kielcach z tamtejszym UMKS. Podopieczni Mikołaj Czai od początku sezonu grają naprawdę dobrą koszykówkę, chociaż w niektórych spotkaniach widać, że zawodnicy nadal decydują się na zbyt dużo indywidualnych akcji. Nie zawsze przynosi to pożądane skutki. Na potwierdzenie dobrej dyspozycji Stali warto wspomnieć jednak, że w ubiegłych kolejkach ich łupem padła chociażby twierdza w Dąbrowie Górniczej.
Jeśli chodzi o zespół z Kutna, to nie można powiedzieć, żeby pierwszy dzień grudnia był dla nich szczęśliwy. Polfarmex podejmował wówczas na własnym parkiecie drużynę Śląska Wrocław. Mówiło się o wielkim pojedynku i hicie kolejki. Gospodarze nie sprostali jednak wcześniejszym zapewnieniom i dali rzucić sobie aż 96 punktów, samemu zdobywając zaledwie 55! Skończyło się więc na 41 punktach różnicy...
Miejscowych nie może jednak zwieść chwilowa niedyspozycja przyjezdnych z Kutna. Polfarmex to nadal jeden z faworytów I-ligowych rozgrywek, a przede wszystkim drużyna z ekstraklasowymi aspiracjami. Podopieczni Jarosława Krysiewicza zwyciężyli w czterech z ostatnich pięciu spotkań, pokonując między innymi zespół MOSiRu Krosno i Spójni Stargardu Szczecińskiego.
AZS WSGK Polfarmex Kutno legitymują się w tym momencie bilansem ośmiu zwycięstw i trzech porażek. Dokładnie takimi samymi statystykami pochwalić może się również zespół BM SLAM Stali.
W środowym spotkaniu bardzo ciekawie zapowiada się walka pod koszami. Jakub Dłuski w obecnej chwili jest najlepszym strzelcem i zbierającym swojej drużyny. Center Polfarmexu notuję średnio 16,2 punktu i 8,2 zbiórki na mecz. Jego pojedynek z Wojciechem Żurawskim i wracającym po kontuzji Jakubem Dryjańskim z pewnością rozgrzeje do czerwoności kibiców zgromadzony w ostrowskiej hali.
Najbliższy mecz będzie również bardzo ważny dla Grzegorza Małeckiego. Wychowanek klubu z Ostrowa powraca do domu i hali w której się wychował, reprezentując tym razem barwy drużyny z Kutna. Powrót do korzeni z pewnością doda mu otuchy.
Oba zespoły mają w tym momencie dokładnie tyle samo punktów. Środowe spotkanie zadecyduję więc o tym kto będzie samodzielnym wiceliderem I-ligowych rozgrywek! "Stalówka" z pewnością będzie chciała zrehabilitować się przed własną publicznością, natomiast przyjezdni z Kutna myślą o odwecie za porażkę ze Śląskiem. Emocji na pewno nie zabraknie!
Mecz odbędzie się w środę, 5 grudnia o godzinie 18:30, w hali przy ulicy Kusocińskiego. Bilety w cenie 17 i 10 złotych. Bilet ulgowy przysługuje młodzieży w wieku od 11 do 19 lat oraz studentom za okazaniem ważnej legitymacji. Dzieci do lat 10, wstęp wolny.
Szawar jest najlepszym przykładem, że najwięk Czytaj całość