Obie drużyny w obecnym momencie znajdują się na przeciwległych biegunach ligowej tabeli. Ekipa z Polkowic walczy bowiem o najwyższe lokaty, z kolei Widzew o zamknięcie stawki biorącej udział w fazie play off.
Pomarańczowe w ostatnim czasie nie mogą wygrać meczu. Przegrały minimalnie w Eurolidze z ZVVZ USK Praga, a w sobotę uległy po raz pierwszy w Ford Germaz Ekstraklasie, gdzie z Polkowic triumf wywiozła ekipa Artego Bydgoszcz. - Walczyliśmy do końca, ale się nie udało. Nadal jednak walczymy o najwyższe miejsca - tutaj nic się nie zmienia - przekonuje Jacek Winnicki, szkoleniowiec Pomarańczowych.
W Łodzi Winnicki przede wszystkim powinien poszukać odpoczynku dla Nneki Ogwumike, po której ewidentnie widać wielkie trudy bycia liderką. Niekwestionowana "numer 1" w ekipie CCC ma za sobą słabsze występy i z pewnością potrzebna jest jej chwila świeżości, a w starciu z Widzewem z pewnością jej koleżanki powinny jej na taki odpoczynek pozwolić.
Widzew do tej pory na dziewięć spotkań zdołał wygrać zaledwie raz. Podopieczne trenera Ryszarda Andrzejczak walczą dzielnie i ostatnio były o krok od pokonania Centrum Wzgórze Gdynia, jednak ich bilans nie chce drgnąć.
Trudno myśleć o tym, żeby w środowy wieczór sytuacja ta mogła ulec zmianie, jednakże w kobiecym sporcie ponoć wszystko jest możliwe. Łodzianki różnice potencjałów próbują zwalczać walką, ambicją i zaangażowanie, jednak jak widać po wynikach, zwycięstw te elementy nie wystarczają...
Spotkanie odbędzie się w ramach 4. kolejki Ford Germaz Ekstraklasy.
Widzew Łódź - CCC Polkowice / środa, godz. 18:00