David Blatt (trener Maccabi Tel Awiw): Ten mecz miał dla nas duże znaczenie. Mój zespół zaczął funkcjonować dopiero w czwartej kwarcie. Wówczas stanowiliśmy jedność, a moi zawodnicy zaczęli spisywać się, tak jak oczekiwałem. Asseco w swojej hali pokonało Albę, do ostatnich sekund biło się o wygraną z Unicają, a w ostatniej kolejce omal nie wygrało w Berlinie. Prokom to lepszy zespół niż wskazują na to jego wyniki. Trener Kemzura robi tutaj dobrą pracę. Dysponuje zdolną, młodą drużyną. Nigdy nie jest łatwo zwyciężyć na wyjeździe, dlatego to zwycięstwo bardzo cieszy.
Kestutis Kemzura (trener Asseco Prokomu Gdynia):
Byliśmy równorzędnym rywalem dla Maccabi przez trzy kwarty. W czwartej kwarcie popełniliśmy aż jedenaście strat. To tutaj leży główna przyczyna naszej porażki. Moi zawodnicy zaczęli popełniać błędy, po których goście mieli czyste pozycje. Klasowe drużyny takich błędów nie wybaczają. Cieszę się z postawy młodych zawodników: Mateusza Ponitki, Rasida Mahalbasicia oraz Ryana Richardsa.