Mission impossible? - zapowiedź meczu PC SIDEn Torun - WKS Śląsk Wrocław

PC SIDEn Toruń potrzebuje zwycięstw jak tlenu, ale w najbliższym meczu wygrana torunian wydaje się mało prawdopodobna. Do grodu Kopernika przyjeżdża niepokonany od jedenastu spotkań WKS Śląsk Wrocław.

Polski Cukier SIDEn Toruń jest w dużym kryzysie. Co prawda torunianie rozpoczęli sezon od pięciu wygranych w sześciu spotkaniach, ale w następnych sześciu pojedynkach odnieśli tylko jedno zwycięstwo. Drużyna, która miała walczyć o najwyższe cele w I lidze zajmuje obecnie ósme miejsce w ligowej tabeli. Mimo złych wyników o swoją posadę spokojny jest trener drużyny Eugeniusz Kijewski, który cieszy się jak na razie sporym poparciem zarządu klubu.

W grodzie Kopernika nie obyło się jednak bez zmian personalnych. Polski Cukier SIDEn Toruń zatrudnił Karola Szpyrkę, z którego na początku tego sezonu zrezygnowała Spójnia Stargard Szczeciński. Czy ten zawodnik jest w stanie odmienić postawę drużyny, która nie wygrała na własnej hali od ponad miesiąca?

Torunian czeka bardzo ciężkie zadanie, ponieważ w sobotę do hali Spożywczaka przyjedzie lider tabeli, niepokonany od jedenastu spotkań WKS Śląsk Wrocław. Wrocławianie to aż siedemnastokrotny mistrz Polski, który walczy o powrót na parkiety TBL.

W tym celu we Wrocławiu zbudowano skład, który potrafiłby namieszać nawet w ekstraklasie. Trenerem drużyny jest Tomasz Jankowski, który pracuje w duecie z Jerzym Chudeuszem.  Łukasz Diduszko, Marcin Flieger, czy Paweł Kikowski to zawodnicy będący gwiazdami w pierwszoligowych warunkach.

WKS Śląsk Wrocław na początku sezonu niespodziewanie uległ Spójni Stargard Szczeciński we własnej hali. Jednak była to jedyna porażka tej drużyny w tym sezonie. Od tego momentu wrocławianie kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa, często gromiąc rywala sporą ilością punktów. Śląsk gromi nawet czołowe pierwszoligowe ekipy, AZS WSGK Polfarmex Kutno przegrał z wrocławianami u siebie aż 55:96.

Twarde Pierniki potrzebują punktów i zwycięstw, ale biorąc pod uwagę ich obecną dyspozycję wygranie najbliższego pojedynku wydaję się niemal nierealne. Jeżeli Śląsk Wrocław odniesie zwycięstwo w Toruniu to zapewni sobie fotel lidera na koniec pierwszej rundy rozgrywek. Wrocławianie to zespół będący na fali, silniejszy kadrowo i nieodpuszczający żadnemu rywalowi. Dlatego zwycięstwo dla podopiecznych Eugeniusza Kijewskiego wydaje się być "misją niemożliwą".

Spotkanie rozpocznie się w sobotę, o godzinie 18:30 w hali ZSPS i VIII LO przy ulicy Grunwaldzkiej 33/35.

Komentarze (7)
avatar
maniek1989
8.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam nadzieje że SIDEn powalczy dzisiaj a nie przegra -30. Wiara jest ale może okazać się za mało na silny Śląsk. 
avatar
basketman
8.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Justin Biber nadal jest z Torunia 
avatar
Svenson
8.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
And I'm thinking of Slask Wroclaw will win this game,
is a well put together team, not as Siden,
Torun players must play because winning does not come alone, and the coach did not come for them
Czytaj całość
barakuda
8.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A dlaczego miałby odpuścić? 
uve kolarz
8.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Śląsk odpuści i Siden wygra 7 oczkami