Drew Viney miał być solidnym fundamentem nowobudowanej drużyny Asseco Prokomu Gdynia, lecz dobrze radził sobie jednak tylko w okresie przygotowawczym. Im bliżej było początku rozgrywek, a także w trakcie sezonu, tym częściej słyszało się o chronicznych problemach ze zdrowiem zawodnika.
Ostatecznie włodarze klubu rozstali się z 24-letnim Amerykaninem, który zdążył ogółem wystąpić tylko w jednym spotkaniu Tauron Basket Ligi. Przeciwko Startowi Gdynia zdobył 12 punktów, miał pięć zbiórek, dwa bloki i 2 przechwyty.
Jak się jednak okazuje, kontuzjowana od dłuższego czasu stopa nie jest problemem dla sztabu trenerskiego francuskiego Entente Orlean 45. Zajmujący aktualnie 10. miejsce w lidze (bilans 4-6), klub postanowił zatrudnić Amerykanina do końca sezon. W minionym weekendzie koszykarz jednak jeszcze nie zdążył zagrać w barwach nowego zespołu.