Obie ekipy spotkały się ze sobą stosunkowo niedawno, bo na początku obecnego miesiąca. Było to spotkanie zaległej, czwartej kolejki FGE, a gospodyniami były łodzianki. Zgodnie z przewidywaniami zawodniczki Jacka Winnickiego bez większego trudu uporały się z Widzewiankami ogrywając je 73:55. Tradycyjnie najwięcej punktów dla CCC rzuciła Nneka Ogwumike (14). Natomiast wśród podopiecznych Ryszarda Andrzejczaka nie zawiodły liderki - Aleksandra Pawlak oraz Leona Jankowska i mimo ambitnego występu łodzianek było to zbyt mało na team z Polkowic.
Sytuacja w tabeli klubu z Łodzi jest nie do pozazdroszczenia, bowiem zajmuje on odległe dziewiąte miejsce z jedną wygraną na koncie nad drużyną z Pabianic. Jednak jest iskierka nadziei, że i dla Widzewa nadejdą lepsze czasy. Optymizmem może napawać niedzielna potyczka Energą Toruń. Wprawdzie łodzianki ostatecznie poległy po dogrywce, lecz ich dzielna postawa przeciwko wymagającemu rywalowi na pewno pozostanie w pamięci kibiców Widzewa.
Tymczasem koszykarki z Dolnego Śląska również nie mają najlepszego okresu. Przed dwoma tygodniami uległy po raz pierwszy w lidze Artego, tracąc przodownictwo w tabeli na rzecz bydgoszczanek. Natomiast w europejskich pucharach Pomarańczowe nie zaznały smaku zwycięstwa od dwóch kolejek. Wprawdzie przegrane te były bardzo pechowe i po emocjonujących końcówkach. Jenak za kilka tygodni nikt nie będzie już o tym pamiętał, bowiem będzie się już tylko liczył dorobek punktowy.
Problemem słabszej postawy polkowiczanek może być już przemęczenie czego nie ukrywa zawodniczka CCC, Agnieszka Majewska. - Widać, że w naszą grę wkradło się już znużenie i zmęczenie - mówiła po meczu z Artego. - Na nas odbija się trochę to, że w tygodniu walczymy raz w lidze i raz w Eurolidze - potwierdza słowa swojej koszykarki opiekun Pomarańczowych, Jacek Winnicki.
Mimo ostatnich problemów team z Polkowic nie powinien mieć najmniejszych problemów z ograniem zawodniczek Widzewa. Pozostaje tylko jedno pytanie. Jakimi rozmiarami zakończy się sobotnie spotkanie?
CCC Polkowice - Widzew Łódź / sobota, godz. 17:45.