Drużyna prowadzona przez Wojciecha Kamińskiego okazała się zbyt słaba, by nawiązać walkę z Anwilem Włocławek przez niemal całe spotkanie. Dopiero czwarta kwarta została wygrana przez warszawian. Ostatecznie "Rottweilery" pokonały stołeczny klub różnicą 14 oczek.
Podopieczni Zmago Sagadina pokazali koszykówkę mądrą, przewidującą, opartą na twardej obronie oraz szybkich kontratakach. Na tle agresywnej defensywy Anwilu szczególnie blado wypadli wysocy gracze Polonii. Zawiódł silny skrzydłowy Kevin Johnson, który zdobył tylko 2 punkty. Dobrze spisała się zaś para Greg Harrington - Tommy Adams, zdobywając do spółki 34 oczka.
Wśród gospodarzy prym wiódł podkoszowy duet Marko Brkić i Paul Miller. Serb był najlepszym strzelcem swojego zespołu - uzyskał 24 punkty, w tym czterokrotnie trafił zza linii 6,25 m, podczas gdy Amerykanin dołożył 14 punktów i 3 bloki. Dobrą grę pokazał również Bartłomiej Wołoszyn, który będzie ważnym ogniwem ekipy, zaś Ian Boylan brylował w defensywnie, notując 5 przechwytów.
Jak już informowaliśmy, podczas meczu groźnie wyglądającej kontuzji kolana doznał Milos Paravinja. Koszykarz starł się w walce o piłkę z Michaelem Ansleyem. Pierwsze diagnozy stwierdziły minimum dwa tygodnie przerwy, choć bardziej prawdopodobna jest opcja dłuższego odpoczynku. Chorwat w najbliższym czasie przejdzie kompleksowe badania w Warszawie.
Warto dodać, iż w meczu kontrolnym w barwach włocławskiej drużyny nie wystąpili Stipe Modrić, Andrzej Pluta oraz Marek Piechowicz. Cała trójka narzekała w ostatnim czasie na lekkie urazy i sztab szkoleniowy nie chciał ryzykować trwalszej kontuzji.
Anwil Włocławek - SPEC Polonia Warszawa 75:61 (15:12, 24:14, 20:14, 16:21)
Anwil: Brkić 24, Miller 14, Wołoszyn 9, Henderson 8, Koszarek 8, Boylan 7, Gabiński 5
SPEC Polonia: Harrington 20, Adams 14, Ansley 10, Radke 8, Bacik 5, Frasunkiewicz 2, Johnson 2, Aziewicz 0, Łączyński 0, Przybylski 0