Powtórzyć grudzień - zapowiedź meczu Wisła Can Pack Kraków - Artego Bydgoszcz
W środę pod Wawel zawita rewelacja obecnych rozgrywek FGE, bydgoskie Artego. Miejscowe, aby zapewnić sobie jak najlepszą pozycję przed fazą play off muszą zwyciężyć.
Generalnie rzecz biorąc to właśnie one uchodzą za faworyta. Mimo chwiejnej formy jaką prezentują wciąż dysponują dużym potencjałem oraz umiejętnościami stale weryfikowanymi zwłaszcza w międzynarodowej rywalizacji. Poza tym będą mieć po swojej stronie atut własnego parkietu, co również nie pozostaje bez znaczenia. - Zawsze lepiej jest, gdy fani cię wspierają. W swoim otoczeniu człowiek czuje się pewniej. Normalna rzecz - słusznie uważa Anke De Mondt.
W pierwszym starciu obu drużyn, które odbyło się jeszcze w minionym roku komplet punktów uzyskały podopieczne Jose Ignacio Hernandeza. Fakt faktem długo nie potrafiły zaznaczyć wyższości, momentami nawet przegrywały, ale ostatecznie postawiły kropkę nad i. - Spodziewaliśmy się trudnej przeprawy. Problemów przysparzały głównie szybkie ataki. Niemniej bardzo pomogła agresywna, zażarta obrona w drugiej połowie. Stanęliśmy strefą i przeciwnik nie punktował już systematycznie. Znacznie rzadziej zaskakiwał - analizował owe wydarzenia hiszpański szkoleniowiec.
Artego jednak łatwo przy Reymonta się nie podda. Aktualnie zalicza fantastyczny dla siebie sezon i jeżeli zaskakuje to tylko in plus. Mało tego. "Na obczyźnie" wygrało komplet batalii, w związku z czym nie musi hołubić w sobie żadnych obaw.
Gospodyniom przypuszczalnie zależy, by maksymalnie utrudnić życie Julie McBride. Amerykańska rozgrywająca w teamie rywala pełni rolę głównego koordynatora i od niej rozpoczyna się praktycznie każda akcja. Trener Tomasz Herkt z kolei obdarza ją wielkim zaufaniem, także nawet chwila dekoncentracji czy rozluźnienia prawdopodobnie wyrządzi sporo szkód.
Uwagę zwraca również podkoszowy duet Charity Szczechowiak - Kristen Morris. Obie koszykarki może różnią się preferowanym stylem, ale przebywając jednocześnie na parkiecie potrafią doskonale uzupełniać siebie nawzajem, dlatego też ciekawi jak poradzą sobie z najbardziej renomowaną center ligi - Tiną Charles.
Początek meczu w środę o godzinie 18.