Halo czy to Włocławek?! - zapowiedź meczu WKS Śląsk Wrocław - Anwil Włocławek
Wrocławski Śląsk zmierzy się w I rundzie Intermarche Basket Cup z Anwilem Włocławek. Będzie to pierwsze starcie obu zespołów po 1799 dniach!
"Święta wojna" bo tak określany jest koszykarski klasyk pomiędzy Śląskiem Wrocław a Anwilem Włocławek powraca! W I rundzie Intermarche Basket Cup wrocławianie wylosowali właśnie rywala, którego aż pięciokrotnie pokonywali w finałowej batalii o mistrzostwo Polski. Tym razem stawką pojedynku nie jest żaden tytuł to emocje w koszykarskim świecie sięgają zenitu. We wrocławskiej ekipie na mecze z Anwilem żadnego z graczy motywować nie trzeba chociaż z obecnego składu takie klasyki pamięta tylko Radosław Hyży, który kilkakrotnie miał okazję jako koszykarz WKS-u mierzyć się z Anwilem. Jeden mecz z pewnością utkwił mu pamięci kiedy to "Radzio" "przespacerował" się po Gatisie Jahovicsu. - Do meczów Anwilu ze Śląskiem żadnego z zawodników nie trzeba dodatkowo motywować - przyznaje menadżer Śląska, Maciej Szlachtowicz.
Anwil tak naprawdę może we Wrocławiu spodziewać się wszystkiego. Nie dość, że hala Orbita będzie wypełniona po brzegi bowiem jak zapewniają działacze Śląska na trybunach ma zasiąść około 3 tysięcy widzów, a bilety na to spotkanie rozchodzą się w ekspresowym tempie. Ten mecz zweryfikuje, w którym miejscu są koszykarze WKS-u, dla których w tym sezonie każdy inny wynik jak awans to PLK będzie traktowany jak porażka. Teraz mają szansę sprawdzić się na tle rywala, z którym toczyli wielokrotnie zacięte boje a tymi meczami żyła cała koszykarska Polska. - Gramy z Anwilem po to żeby wygrać! Zrobimy wszystko żeby tak się stało - zapewnia Krzysztof Sulima, podkoszowy Śląska. To właśnie w walka na deskach będzie najistotniejsza w starciu z renomowaną firmą z Ekstraklasy.
Ostatni raz obie ekipy miały okazję sprawdzić się w lutym 2008 roku... Wtedy lepsi okazali się koszykarze WKS-u wygrywając 69:64. Tym razem wszyscy kibice we Wrocławiu życzą sobie powtórki takiego wyniki a działacze Śląska nie studzą optymizmu. - Na pewno się nie poddamy i gwarantuję, że nie podejdziemy do tego spotkania z nadmiernym respektem dla przeciwnika - odważnie przyznaje menadżer Maciej Szlachtowicz. - Wiara kibiców będzie nas niosła, będziemy grali z przewagą jednego zawodnika, którym będą nasi kibice - dodaje Sulima.
Jedno jest pewne Krzysztof Szubarga i spółka będą musieli się mocno postarać żeby wrocławscy kibice w czwartek znów nie zaczęli dzwonić z pytaniem: Halo czy to Włocławek?
Mecz I rundy Intermarche Basket Cup WKS Śląsk Wrocław - Anwil Włocławek w środę 16.01.2013 o godzinie 19:30 w Hali Orbita przy ulicy Wejherowskiej 34 we Wrocławiu.