Beniaminek skazany na pożarcie? - zapowiedź meczu Rosa Radom - Asseco Prokom Gdynia

Przed arcytrudnym zadaniem staną w najbliższą sobotę koszykarze Rosy. Eksperci nie dają radomskiemu beniaminkowi jakichkolwiek szans w starciu z najbardziej utytułowaną polską drużyną ostatnich lat.

Zespół debiutujący w tym sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej spisuje się póki co kiepsko. Z dorobkiem dziewiętnastu punktów i zaledwie trzech zwycięstw radomianie okupują ostatnie miejsce w tabeli. Bardzo chcieliby zmienić ten stan rzeczy, ale poprawa pozycji już po najbliższej, siedemnastej kolejce, wydaje się wręcz niemożliwa.

Do hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji zawita bowiem najbardziej utytułowana polska drużyna ostatnich lat, Asseco Prokom Gdynia. Ciężko przewidywać jakąkolwiek niespodziankę, a w przypadku ewentualnego zwycięstwa Rosy należałoby mówić o sensacji, choć póki co ekipa z Trójmiasta nie spisuje się na miarę swoich ambicji i możliwości. Szybkie zakończenie przygody z Euroligą, a także piąta lokata w tabeli ekstraklasy na pewno nie są tym, o czym marzą włodarze klubu oraz sami zawodnicy i sztab szkoleniowy.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

- Jeśli myślimy o pokonaniu mistrza Polski, zespołu euroligowego, musimy wszyscy wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności - mówi na łamach oficjalnej strony Rosy trener Wojciech Kamiński. - Po to wylewamy siódme poty na treningach, po to powtarzamy do znudzenia zagrywki, aby zagrać najlepiej jak się da, ograniczyć do minimum błędy, przejąć kontrolę nad wydarzeniami na boisku i ostatecznie zwyciężyć - podkreśla.

Nie należy zapominać również o tym, że w pojedynku pierwszej rundy beniaminek TBL stawił czoła faworyzowanemu rywalowi, przegrywając w decydujących momentach spotkania. Po rzucie Nikoli Vasojevicia radomianie przegrywali bowiem zaledwie jednym "oczkiem". Dopiero skutecznie egzekwowane osobiste przez bardziej doświadczonych przeciwników zadecydowały o ich sukcesie 72:67.

W starciu z Asseco Prokomem najprawdopodobniej w składzie Rosy ujrzymy już nowego zawodnika. Dominique Wise, bo o nim mowa, dołączył w piątek do ekipy Wojciecha Kamińskiego, o czym informowaliśmy tutaj.

Mecz Rosa Radom - Asseco Prokom Gdynia odbędzie się w najbliższą sobotę, 19 stycznia. Początek o godz. 15.30.

Komentarze (5)
avatar
szymon116
19.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
trwa weryfikacja licencji i zobowiązań klubów " zaproszonych" , Rosa miała w ciągu trzech lat zbudować porządną halę, z tego co się orientuję to nic nie drgnęło, wypad z TBL i oszczędność wstyd Czytaj całość
luksin
19.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a jak dla mnie poziom rosy ,jeziora i polpharmy jest podobny i nie zdziwilbym sie gdyby akurat w tej kolejce to rosa sprawila niespodzianke w meczu z asseco...na co bardzo licze :):):) 
Termos
19.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
No niestety w sporcie nie dostaje się punktów za lepszą grę w meczu tylko za wynik końcowy. 
adam_radom
18.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sorry, ale bez przesady - Rosa przez większość meczu z Siarką grała lepiej niż Jezioro... to, że przegraliśmy wynika z frajerstwa, a nie z gorszej gry. 
avatar
daro_tbg
18.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rosa jest bez wątpienia najsłabszą drużyną TBL, zmiana trenera, "dorzucanie" co rusz to nowych Amerykanów nic nie daje więc nie ma nadziei że są w stanie jutro coś ugrać.