Chociaż dla niektórym sympatykom koszykówki nazwisko Marcel Wilczek mówi niewiele, nie oznacza to, że nie jest o nim głośno. Środkowy WIKANA Start SA Lublin w I Lidze spisuje się wręcz rewelacyjnie.
Póki co 26-letni zawodnik, jako jeden z nielicznych, notuje średnie na poziomie double-double - 15,9 punktu i aż 11,3 zbiórki, a jego eval to aż 19,3 na mecz. To wyniki doprawdy imponujące na tym poziomie i nic dziwnego, że zawodnik przyjezdnych wzbudza wyjątkowe zainteresowanie w obozie WKS Śląsk Wrocław .
Jak wynika z informacji portalu SportoweFakty.pl, prestiżowego pojedynku ze środkowym Startu nie może doczekać się Łukasz Diduszko. Podkoszowy WKS-u na treningach ciągle pyta "który to ten Marcel Wilczek" i będzie starał się zrobić wszystko, żeby zatrzymać go w sobotnim meczu.
"Didi" póki co zalicza średnie na poziomie 10,3 "oczka" i 7,3 zbiórki na mecz, jednak gra niemal 10 minut mniej od Marcela Wilczka. Gdyby zrównać ich czas gry, średnie stają się porównywalne. Łukasz Diduszko zresztą nie od dziś uchodzi za specjalistę w dziedzinie zbierania najtrudniejszych piłek, więc w sobotę można spodziewać się bardzo interesującego pojedynku na tablicach.
Bilety na rozpoczynający się w sobotę, 26 stycznia o godzinie 19:00 w hali "Kosynierka" mecz pomiędzy Śląskiem Wrocław a Startem Lublin, można jeszcze nabywać w siedzibie klubu w piątek, w godzinach 10:00-18:00.
Bilety w dniu meczu dostępne będą w kasach hali "Kosynierka" od godziny 17:00. Ich ceny wahają się od 10 do 18 złotych.