Mecz Trefla Sopot z Rosą Radom nie zgromadził wielu kibiców na trybuny. Podobnie z frekwencją było na loży prasowej, co także miało swoje odbicie na pomeczowej konferencji prasowej. Tylko dwóch dziennikarzy znajdowało się w sali, w momencie kiedy Mariusz Niedbalski oraz Filip Dylewicz opowiadali o tym, co wydarzyło się na parkiecie!
Kapitan sopockiej ekipy postanowił nieco zakpić z tej sytuacji. Zobaczcie sami, co miał do przekazania lider Trefla Sopot (fragment od 3.45).
Respekt Panie Niedbalski