Potwierdzić własną wartość - zapowiedź meczu MKS Dąbrowa Górnicza - Spójnia Stargard Szczeciński

We własnej hali dąbrowianie przegrywają bardzo rzadko, stąd środowy mecz będzie dla nich doskonałą okazją do odbudowania się po ostatniej porażce. Jednak koszykarze Spójni łatwo się nie poddadzą.

Środowe kolejki są wymagające dla zawodników, przede wszystkim pod względem fizycznym. Obie drużyny w minionej, 20. kolejce zanotowały porażki. W niedzielę dąbrowianie po dobrej pierwszej połowie, w drugiej praktycznie nie istnieli na parkiecie i w konsekwencji przegrali z PBS Bankiem Efir Energy MOSiR Krosno 75:97.

Natomiast Spójnia musiała uznać wyższość NETO PTG Sokoła Łańcut (64:80). Jednak to spotkanie drużyna ze Stargardu Szczecińskiego rozegrała awansem 15 stycznia, więc ostatni oficjalny ligowy mecz, w którym grała, odbył się 20 stycznia - w ramach 19. kolejki łatwo pokonała SKK Siedlce 78:47. Dnia 26 stycznia Spójnia rozegrała kontrolne spotkanie z Wilkami Morskimi Szczecin, w którym nie wystąpili Kamil Michalski, Łukasz Ratajczak, Hubert Pabian, Tomasz Stępień i Adam Parzych, a zakończyło się ono triumfem szczecinian (82:67).

Biorąc więc pod uwagę rozkład ostatnio rozegranych meczów, przewaga rysuje się po stronie Spójni, która spotkanie z Wilkami Morskimi potraktowała pod kątem treningowym, lecz tę ekipę czeka bardzo długa podróż do Dąbrowy Górniczej.

Spójnia w tym sezonie ma lepsze i gorsze momenty. Do tych lepszych z pewnością można zaliczyć występy przeciwko WKS Śląskowi Wrocław, który w rozgrywkach I ligi zanotował tylko jedną porażkę - w pierwszej kolejce właśnie ze Spójnią (80:75) - natomiast w Stargardzie Szczecińskim wrocławianie triumfowali "tylko" 75:71.

Do zakończenia sezonu zasadniczego pozostało jeszcze dziesięć kolejek, w tabeli panuje ścisk, a Spójnia - obecnie zajmująca 10. pozycję - walczy o miejsce w play-offach, więc w każdym meczu mierzy w zwycięstwo. Nie inaczej do każdego spotkania podchodzą dąbrowianie, którzy rywalizują o jak najlepsze rozstawienie w play-offach. Nie pomógł im w tym początek roku 2013, gdyż przegrali wszystkie wyjazdowe spotkania (łącznie trzy), lecz na własnym parkiecie nadal są silni, pokonali bowiem AZS Politechnikę BIG-PLUS Poznań, a po dogrywce AZS Radex Szczecin.

Własna hala zdecydowanie jest atutem MKS-u, w Dąbrowie Górniczej łatwo nie mają czołowe drużyny ligi, a w tym sezonie tę twierdzę zdobyła tylko BM SLAM Stal Ostrów Wlkp. (w 9. kolejce). Czy Zagłębiacy po raz kolejny wykorzystają atut własnego parkietu? A może tym razem lepsza okaże się Spójnia, która wykorzysta słabości rywali? Należy dodać, że w roli pierwszego rozgrywającego coraz lepiej i pewniej czuje się Marcin Piechowicz, więc pozycja numer jeden nie stanowi już tak wielkiego problemu w MKS-ie.

MKS Dąbrowa Górnicza - Spójnia Stargard Szczeciński / środa, 30 stycznia 2013, godzina 18:00

Źródło artykułu: