Jezioro nie dało rady, Turów w Final Four

W Tarnobrzegu długo zanosiło się na niespodziankę wielkiego kalibru. Jezioro prowadziło z Turowem, w pewnym momencie nawet dziewięcioma punktami, ale ostatecznie to Turów wykazał swoją wyższość.

Rzuty za trzy były bronią PGE Turowa Zgorzelec. Goście trafili aż czternaście "trójek", z czego sześć w kluczowym momencie spotkania. Wówczas na tablicy widniał wynik 65:63 dla JezioraTarnobrzeg.

Ambitni gospodarze świetni weszli w mecz, czym chyba zaskoczyli zespół z przygranicza Polski. Dobre otwarcie jeszcze bardziej napędziło Jezioro. Nie do zatrzymania był Jakub Dłoniak. Tarnobrzeska drużyna dominowała w zbiórkach, ale wynik wciąż pozostawał sprawą otwartą.

[urlz=http://www.facebook.com/Koszykowka.SportoweFakty]Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

[/urlz]Pachniało jednak niespodzianką, bo na początku trzeciej ćwiartki jeziorowcy byli lepsi o dziewięć "oczek". W decydujących momentach goście pokazali swoją siłę. Pościg rozpoczął Michał Chyliński, kolejno punkty dokładali: Russell Robinson, Aaron Cel i Damian Kulig.

Nawet koncertowy występ Dłoniaka nie pomógł tarnobrzeżanom, którzy z honorem pożegnali się z rozgrywkami Intemarche Pucharu Polski.

Warto odnotować debiut w barwach Turowa - Russella Robinsona. Amerykanin uzbierał 14 punktów, zebrał sześć piłek i trafił wszystkie osiem rzutów wolnych. Z gry miał 40 proc. skuteczność (2/5).

Jezioro Tarnobrzeg - PGE Turów Zgorzelec 79:88 (28:22, 21:23, 16:24, 14:19)
Jezioro:

Dłoniak 26 (1), Przybyszewski 13 (3), Alexander 10, Doaks 10, Tiller 4, Krajniewski 4, Long 3 (1), Pyszniak 0.
PGE Turów:

Robinson 14 (2), Cel 13 (3), Micić 12 (2), Chyliński 11 (3), Opacak 11 (3), Kulig 10, Jackson 7, Stelmach 3.

Komentarze (32)
avatar
KB24
8.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czytając opisy Robinsona, to jakby sam Derrick Rose przyszedł do Turowa. Na razie chłopaka nie oceniam, bo nie widziałem go jak gra, ale w finale PP z przyjemnością go obejrzę. 
avatar
BR3MEK
7.02.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ewidentnie widać było zmęczenie Turowa. Z niecierpliwością oczekiwałem aż Robinson wejdzie na boisko i się nie przeliczyłem. Jego gra to poezja, niesamowicie szybki, widzi wszystkich na boisku, Czytaj całość
Atru
7.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A co to była za akcja z tym kibicem, którego potem sędziowie kazali usunąć z hali? Przypominał mi kogoś... To było po tym atomowym wsadzie któregoś z zawodników Jeziora, a propos - akcja miodzi Czytaj całość
avatar
fiflakdzg
7.02.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niestety nie miałem możliwości oglądać meczu, ale z tego co czytam tutaj i na forum, wnioskuje że Russel będzie mega wzmocnieniem ;) Barawo Turów ! Brawo Prokom ! Tylko szkoda że trefl wygrał 
avatar
Arexee
6.02.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
wydaje mi się, że Stelmet będzie się musiał, bardzo, ale to bardzo napracować na ewentualne mistrzostwo.
gratki dla Turowa