Prezes AZS Koszalin: Potrzebowaliśmy takiego zwycięstwa!

Prezes AZS Koszalin Marcin Kozak nie ukrywa, że jego zespół przechodził w ostatnim czasie trudne chwile. W sobotę koszalinianie, na przekór kłopotom, pokonali Asseco Prokom Gdynia.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
- Wielkie gratulacje dla całego zespołu. Pokonaliśmy wiele przeciwności - pecha, losu. Udało się wygrać i to było bardzo potrzebne zwycięstwo drużynie, klubowi, w tym żeby wrócić na te właściwe tory, na które ten zespół stać - stwierdził zaraz po zakończeniu spotkania Marcin Kozak, prezes AZS Koszalin.

Ekipa z Koszalina pokonała Asseco Prokom Gdynia 82:75 i awansowała do wielkiego finału. W niedzielę "Akademicy" zmierzą się z Treflem Sopot, który pokonał z kolei Turów Zgorzelec 90:76.

Gospodarze zagrali z wielką energią i zaangażowaniem, co było widoczne od samego początku. Najskuteczniejszym zawodnikiem AZS okazał się Łukasz Wiśniewski, który zgromadził 17 punktów. Warto jednak zaznaczyć, że "Wiśnia" świetnie pracował w obronie, wyłączając z gry Łukasza Koszarka.

Sukces koszalinian jest o tyle cenny, że w ich składzie znajdowało się tylko dwóch wysokich zawodników - Paweł Leończyk oraz Rafał Bigus. Mistrzowie Polski nie skorzystali jednak z tego faktu. - Widać było, że w naszym zespole sporo ostatnimi czasy się dzieje - kontuzje czy nowe twarze. Jednak udało nam się ukryć tych nieobecnych, co spowodowane było moim zdaniem wielką wolą walki i determinacją. Nie mam się do czego przyczepić, jeśli chodzi mój zespół. Nawet statystyki pokazują, że zasłużyliśmy na ten sukces - mówi Zoran Sretenovic, opiekun AZS Koszalin.

W Asseco Prokomie zgodni - zabrakło energii

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×