Gortat bohaterem meczu przeciwko Timberwolves!

Marcin Gortat wywalczył 14 punktów, zdobywając najważniejsze punkty w meczu przeciwko Minnesocie Timberwolves, który Phoenix Suns wygrali po dogrywce 84:83.

Marcin Gortat długo nie mógł wejść w mecz z powodu problemów z faulami, lecz w decydujących fragmentach okazał się nieoceniony. Łodzianin świetnym wejściem w pole trzech sekund doprowadził do dogrywki, ustalając wynik na 77:77. W dodatkowym czasie gry nasz rodak zanotował kilka cennych zbiórek, a w samej końcówce przypieczętował zwycięstwo, trafiając na 84:80.

Leśne Wilki miał jeszcze szanse na wygraną, lecz ostatniej akcji na punkty nie zamienił Rosjanin Aleksiej Szwed.

Gortat przebywał na parkiecie 27 minut, w czasie których wywalczył 14 punktów (5/11 z gry), miał siedem zbiórek, trzy bloki, dwa przechwyty oraz asystę.

Słońca po świetnej drugiej kwarcie prowadziły różnicą nawet 18 punktów, lecz w drugiej połowie zdecydowanie lepiej grały Leśne Wilki, w tym Derrick Williams, autor 21 punktów. Goście bardzo długo stawiali opór miejscowym, mimo braku w swoim składzie kontuzjowanego Kevina Love'a.

W szeregach gospodarzy 14 punktów wywalczyli także Markieff Morris oraz Wesley Johnson.

Suns przerwali serię trzech porażek i mają obecnie taki sam bilans jak Sacramento King - 19-39. W środę drużyna Gortata sprawdzi formę najlepszej drużyny w NBA - San Antonio Spurs.

Phoenix Suns  - Minnesota Timberwolves 84:83 (16:15, 31:18, 11:18, 19:26, d. 7:6)
(M. Gortat 14, W. Johnson 14, M. Morris 14 - D. Williams 21, N. Pekovic 18, J.J. Barea 16)

Komentarze (9)
avatar
MarioPuccini
27.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To nie wina rotacji. Zszedł po drugim faulu i gdy w dugiej kwarcie wrócił na boisko, złapał od razu trzeci i z powrotem siadł na ławce. 
avatar
Szymek
27.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
http://sportowybar.pl/2828 polecam ten wsad wykonany na rozgrzewce 
avatar
osti23
27.02.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czy bohaterem? raczej nie, dostał piłki pod kosz, które musiał skończyć. Dziwi mnie fakt rotacji w zespole, gdzie Marcin po b.dobrym meczu z Spurs, w którym na parkiecie spędził 40 minut, w mec Czytaj całość
avatar
Al Paczino
27.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
szkoda ze do play off nie wejda ;/