Łukasz Ratajczak: Koledzy mi zaufali
Spójnia Stargard Szczeciński odniosła ważne zwycięstwo w drodze do play-off, a Łukasz Ratajczak zanotował double-double.
- Bardzo się cieszę, że koledzy mi zaufali po tak słabym występie w Poznaniu, gdzie nie szło mi za dobrze. We wtorek koledzy mi zaufali i nic innego nie pozostało, jak wykorzystać to zaufanie - skromnie przyznał Łukasz Ratajczak.
Spójnia przystąpiła do wtorkowego meczu z chęcią rehabilitacji za sobotnią porażkę w Poznaniu. - Przeanalizowaliśmy i wyciągnęliśmy wnioski. Jak widać po tym meczu było dużo lepiej niż w Poznaniu. Mam nadzieję, że pójdziemy tą ścieżką i zagramy coraz lepiej - wierzy nasz rozmówca.
Każda z czterech pozostałych gier będzie dla stargardzkich koszykarzy istotna. I liga nie zwalnia tempa, ale na pierwszy plan z pewnością wysuwają się derby Pomorza Zachodniego. W środę, 6 marca Spójnia pojedzie do Szczecina na mecz z AZS-em Radex. Pojedynek zapowiada się tym ciekawiej, że nie będzie jedynie prestiżową rywalizacją, a również walką o konkretną pozycję po rundzie zasadniczej, gdyż dzięki serii zwycięstw Akademicy dogonili lokalnego rywala. - Derby rządzą się swoimi prawami. Będziemy potrójnie zmotywowani, bo to prestiż dla miasta, nas, prezesa i kibiców. Będziemy walczyć - zapowiedział Ratajczak.