Play-offy są już coraz bliżej, a o miejsce w tej fazie rozgrywek walczy nadal dużo zespołów, wśród nich MKS Dąbrowa Górnicza orz Sokół Łańcut. Obie drużyny - zajmujące odpowiednio trzecie i ósme miejsce - w tabeli dzielą zaledwie dwa punkty, więc środowa konfrontacja będzie dla nich równie ważna.
Dąbrowianie rozpoczynają serię czterech spotkań na własnym parkiecie, co będzie z pewnością ich atutem na zakończenie rundy zasadniczej, gdyż przed własną publicznością prezentują się lepiej niż na wyjazdach. W "obcych" halach nie najlepiej radzą sobie łańcucianie, którzy w całym sezonie mają bilans 5:8, a ostatnie trzy wyjazdowe spotkania przegrali (ostatnie zwycięstwo Sokół odniósł w Stargardzie Szczecińskim ze Spójnią 80:64, 15 stycznia br.). Ponadto łańcucianie nie wygrali od trzech kolejek.
By spokojniej myśleć o przetasowaniach w tabeli punkty potrzebne są obu drużynom. - Będziemy chcieli uplasować się w bezpiecznej połowie tabeli i później w play-offach powalczyć o jak najlepszy wynik - zapewniał po przegranej w 24. kolejce z WIKANĄ Start SA Lublin trener łańcucian, Dariusz Kaszowski. Do realizacji tego celu potrzebne są zwycięstwa, a o wygraną w Dąbrowie Górniczej nie będzie łatwo. Zawodnicy Sokoła będą musieli podźwignąć się po serii trzech porażek z rzędu i przeciwstawić się rywalowi, który we własnej hali gra dobrze.
Kluczem do wygranej łańcucian powinien być atak, natomiast dąbrowianom w odniesieniu zwycięstwa powinna pomóc obrona i wyprowadzanie kontrataków.
- Mimo że Sokół przegrał swoje trzy ostatnie mecze, jest naprawdę niebezpiecznym przeciwnikiem. W swoim składzie ma wielu doświadczonych i dobrych zawodników, ale mam nadzieję, że przewaga parkietu przyczyni się do naszego zwycięstwa. Z każdym pojedynkiem gramy coraz lepiej w obronie i chcemy to pokazać w najbliższym spotkaniu - przyznał na łamach oficjalnej strony Marek Piechowicz.
Przed sezonem MKS był typowany jako jeden z zespołów, które będą liczyły się w walce o awans. Jeśli dąbrowianie nie chcą zawieść tych oczekiwań, nie mogą pozwolić sobie na porażkę. Do końca sezonu zasadniczego pozostały cztery kolejki, a drugie i jedenaste miejsce w tabeli dzieli różnica trzech punktów.
W pierwszym pojedynku obu zespołów lepszy był MKS, który triumfował 89:82.
MKS Dąbrowa Górnicza - NETO PTG Sokół Łańcut / środa, 6.03.2013 r., godzina 18:00