Wciąż tylko pięciu zakontraktowanych w Sportino

Trzy tygodnie pozostały do inauguracyjnego meczu na ekstraklasowych parkietach beniaminka PLK - Sportino Inowrocław. Trener kujawskiej drużyny Aleksander Krutikow nie ma jednak zbyt dużo powodów do radości. Obecnie, kadra jego zespołu liczy zaledwie pięciu koszykarzy. W pierwszym meczu nowego sezonu, Sportino podejmie we własnej hali Anwil Włocławek.

Poprzedni sezon pierwszej ligi dla Sportino Inowrocław był bardzo udany. W półfinale rozgrywek, dzięki trzem zwycięstwom odniesionym nad Sokołem Łańcut, drużyna prowadzona wówczas przez Jacka Winnickiego awansowała do ekstraklasy. Sukces ten, na Kujawach cieszył tym bardziej, gdyż udało się go uzyskać już w drugim roku gry wśród seniorów. Późniejsze problemy działaczy klubu, spowodowane najpierw z zebraniem budżetu na odpowiednim poziomie, a później z zobowiązaniami finansowymi wobec Polskiej Ligi Koszykówki, bardzo skomplikowały budowę zespołu na nadchodzący sezon.

Na trzy tygodnie przed inauguracyjnym meczem z Anwilem Włocławek, kadra inowrocławskiego zespołu liczy zaledwie pięciu zawodników. Jako pierwszy podpis pod nowym kontraktem złożył 21-letni skrzydłowy Michał Świderski, który jak powiedział portalowi SportoweFakty.pl, wcześniej miał równie konkretną ofertę z pierwszoligowego Sokoła Łańcut: - Kontaktowali się ze mną działacze z Białegostoku, jednak ostatecznie nic z tego nie wyszło, gdyż w tym samym czasie, otrzymałem bardzo dobrą ofertę od włodarzy łańcuckiego Sokoła. .

Kilka dni później nowe kontrakty parafowali doświadczony center Artur Robak oraz dwaj zdolni, inowrocławscy juniorzy: Hubert Wierzbicki oraz Bartosz Pochocki, których obowiązywać będą umowy stypendialne. Dla Robaka, podobnie zresztą jak dla Świderskiego, nadchodzący sezon będzie już trzecim z rzędu w barwach Sportino. W dwóch poprzednich notował średnio: 14 minut, 3 punkty, 3 zbiórki (2006/2007) oraz 13 minut, 4,5 punkty i 3,2 zbiórki (2007/2008). Wierzbicki w klubie z Inowrocławia występował już w poprzednim roku, z kolei Pochocki zadebiutuje w nim w rozgrywkach 2008/2009.

Piątym zawodnikiem, który złożył podpis pod nowym kontraktem był Łukasz Żytko. Występujący na pozycji rozgrywającego zawodnik, już po zakończeniu minionego sezonu wyrażał wielką chęć pozostania w Inowrocławiu: - Nie ukrywam iż chciałbym związać się z Inowrocławiem na dłużej. Będzie to jednak w głównej mierze zależało od osób jakie będą tu pracować - mówił wówczas 27-letni obrońca. Parafowanie nowej umowy z Żytko nastąpiło w ostatnim tygodniu sierpnia, i od tego momentu żaden inny koszykarz nie związał się z inowrocławskim klubem.

Przygotowania do ligi zawodnicy Sportino zainaugurowali w poniedziałek, 1 września. Na pierwszym treningu pojawiło się siedmiu zawodników. Oprócz pięciu, wcześniej zakontraktowanych graczy, udział w zajęciach wzięli 32-letni skrzydłowy Dariusz Cywiński (grał w Sportino w sezonie 2006/2007) oraz 23-letni obrońca Adam Kilian.

W perspektywie podpisania kontraktu pod uwagę brany jest tylko Cywiński: - Trener Krutikow większą uwagę przywiązuje do gry Cywińskiego, z którym być może podpiszemy kontrakt. Adama Kilian do Inowrocławia przyjechał potrenować na własną prośbę - powiedział Cezary Wierzbicki, wiceprezes Sportino.

Cztery dni po rozpoczęciu treningów do Inowrocławia zawitał pierwszy Amerykanin. Marcus Crenshaw, 21-letni rzucający obrońca, przebywa obecnie na testach w drużynie kujawskiego beniaminka. Ostatnio występował w uniwersyteckiej drużynie Cal State Fullerton Titans, z którą w ostatnim roku nauki dotarł do grona 64 najlepszych drużyn w Stanach Zjednoczonych. Ponadto, został uhonorowany nagrodą dla najlepszego rezerwowego konferencji. Był także najskuteczniejszym zawodnikiem rzucającym za 3 punkty.

Komentarze (0)