Przed tym pojedynkiem w głowach zawodników gości powinna znajdować się jedna myśl, a jest nią niewątpliwie żądza rehabilitacji po fatalnym występie Akademików w Gdyni, gdzie gracze Zorana Sretenovica zostali wręcz znokautowani przez tamtejszy Start. Czwartkowy mecz pokazał, że wielu z koszalińskich zawodników jest już myślami po sezonie, a serbski coach również nie potrafił wyjaśnić fatalnej postawy swoich podopiecznych. Rozgrywki trwają jednak w najlepsze, a na potknięcia ekipy AZS czeka Jezioro Tarnobrzeg, z którym prawdopodobnie przyjdzie walczyć koszalinianom o ósme miejsce w tabeli.
Takich problemów nie ma trener gospodarzy Mindaugas Budzinauskas. Kociewskie Diabły kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa i jeśli nie zdarzy się żadna katastrofa, to są pewne awansu do ćwierćfinału Tauron Basket Ligi. Dobrą wiadomością dla miłośników Farmaceutów, a także litewskiego trenera jest powrót do pełni dyspozycji Marcina Nowakowskiego, który odciąży na pozycji prowadzącego grę pierwszego playmakera drużyny, czyli Jawana Cartera. Młody rozgrywający mógł pojawić się na parkiecie już w ostatnim starciu, lecz zdecydowano się go jeszcze oszczędzić. Z formy swojego podopiecznego cieszy się szkoleniowiec gospodarzy, który zdaje sobie sprawę, że gracz jest ważnym ogniwem w rotacji swojej ekipy.
- Starałem się go oszczędzić, bo ta noga już kilka razy ucierpiała, a mamy bardzo ważny mecz w sobotę i myślę, że będzie on gotów na ten pojedynek - tłumaczył Litwin. Marcin bardzo zawsze nam pomaga, jest waleczny i bardzo się cieszę, że mam takiego gracza w zespole - dodawał.
Patrząc na obecną formę obu zespołów, to zdecydowanym faworytem pojedynku na Kociewiu wydają się gospodarze. Nie należy jednak zapominać, iż AZS ma w swoim składzie doświadczonych zawodników, jak Łukasz Wiśniewski, czy , którzy na pewno poszukają recepty na zatrzymanie Kociewskich Diabłów z na czele. Lekceważyć gości na pewno nie zamierzają również Farmaceuci, którzy zdają sobie sprawę, że czekać ich może kolejne trudne starcie.
- Pomimo ostatniego spadku formy drużyny z Koszalina, to cały czas niebezpieczny team - analizuje młody . - Motorem napędowym Akademików jest bez wątpienia Łukasz Wiśniewski, którego wspierają Darell Harris i Paweł Leończyk - docenia rywali 19-latek.
Czy Mindaugas Budzinauskas znów da szansę zagrać rezerwowym, a może Zoran Sretenovic znajdzie sposób na najlepszego centra Tauron Basket Ligi? Na te pytania odpowiedzi znajdziemy w sobotni wieczór w stolicy Kociewia.
Początek meczu w sobotę 23 marca o godz. 18.00 w hali "OSIR" w Starogardzie Gdańskim.