Koszarek przeciwko byłym kolegom - zapowiedź meczu Stelmet Zielona Góra - Asseco Prokom Gdynia

W niedzielę, w ramach 4. kolejki rundy "szóstek", Stelmet Zielona Góra podejmie Asseco Prokom Gdynia. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 16:00.

Dawid Borek
Dawid Borek
Drużyny z Zielonej Góry i Gdyni w trwającym sezonie spotkały się trzykrotnie. W 4. kolejce TBL, aktualny mistrz Polski wygrał przed własną publicznością z biało-zielonymi 73:70. Ekipa pod wodzą Mihailo Uvalina zrewanżowała się w kolejnym starciu, kiedy to pokonała Asseco Prokom 84:73. Kolejny pojedynek tych zespołów miał miejsce podczas eliminacji do turnieju finałowego Intermarche Basket Cup. Górą z niego wyszli koszykarze Andrzeja Adamka, którzy odnieśli zwycięstwo w Winnym Grodzie 84:73.

Stelmet i Asseco Prokom ostatnie spotkania rozegrali w czwartek. Oba zespoły poniosły srogie porażki - zielonogórzanie przegrali z Treflem Sopot 68:77, natomiast gdynianie nie mogli znaleźć przepisu na PGE Turów Zgorzelec, czego dowodem jest wynik 82:68 na korzyść podopiecznych Miodraga Rajkovicia.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Niedzielne starcie w Zielonej Górze będzie więc dla jednej z drużyn rehabilitacją za ostatnią ligową kolejkę. Pojedynek ten będzie wyjątkowy przede wszystkim dla Łukasza Koszarka - rozgrywający jeszcze przed tygodniem zdobywał punkty dla Asseco Prokomu. W miniony poniedziałek kapitan reprezentacji Polski parafował jednak kontrakt ze Stelmetem i w niedzielę wystąpi przeciwko byłemu zespołowi. - To na pewno będzie ciężki mecz, musimy zagrać tak, jak potrafimy. Najważniejsze, żebyśmy zaczęli się dobrze rozumieć, żeby zespół grał jak najlepiej - mówi Koszarek.

Wynik niedzielnego spotkania w znacznej mierze będzie zależał od Olivera Stevicia. Serb powrócił do gry po kontuzji i w meczu z Treflem zdobył 8 punktów. W starciu z Asseco Prokomem, center Stelmetu będzie rywalizował z będącym w dobrej formie Rasidem Mahalbasiciem. - To będzie kolejny ciężki mecz, naprzeciwko nas stanie silny przeciwnik. Musimy przeanalizować spotkanie z Treflem, aby nie powtórzyć błędów i na pewno czekają nas zmiany, aby nie przegrać kolejnego spotkania - powiedział Stević.

Warto także zaznaczyć, że podopieczni Mihailo Uvalina ostatni raz przed własną publicznością wygrali 2 lutego (pokonali wtedy Kotwicę Kołobrzeg 81:74). Zielonogórzanie będą więc bardzo zmotywowani, aby pokazać pełnię swoich umiejętności kibicom w Winnym Grodzie i odczarować niekorzystną magię hali CRS.

Mecz rozpocznie się o godzinie 16:00 w hali Centrum Rekreacyjno-Sportowego w Zielonej Górze.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×