Łukasz Wiśniewski: Jesteśmy w kryzysie

AZS Koszalin zawodzi w ostatnim czasie na całej linii. Gracze Zorana Sretenovicia w fatalnym stylu przegrali drugi mecz z rzędu w fazie "szóstek".

Karol Wasiek
Karol Wasiek

- Jest kryzys - tak na pytanie o problemach AZS Koszalin odpowiada jednej z liderów tej drużyny, Łukasz Wiśniewski.

"Akademicy" przegrali drugi mecz z rzędu w fazie "szóstek". Trzeba sobie jasno powiedzieć, że nie najlepiej wiedzie się im pod wodzą Zorana Sretenovicia. Od przyjścia Serba, koszalinianie na osiem spotkań wygrali tylko dwa mecze. - Nie ma zwycięstw - nie ma chemii - podkreśla Wiśniewski.

- Nie potrafię zrozumieć, a tym bardziej wyjaśnić, dlaczego nie potrafimy wykorzystać swojego potencjału - dodaje po chwili gracz AZS Koszalin.

Trener Sretenović ma w swojej talii wielu utalentowanych zawodników, ale nie potrafi jak na razie "skleić" z tego zespołu. Co może być receptą na te problemy? - Potrzebne jest nam kilka zwycięstw, żeby się odbudować. Jedno nic nie zmieni - odpowiada przekonywująco Wiśniewski.

W ostatnim czasie niektóre portale koszykarskie informowały o tym, że Łukasz Wiśniewski może w trakcie tego sezonu przenieść się do Trefla Sopot. My postanowiliśmy zapytać się o to samego zainteresowanego. - To są wymysły dziennikarzy - mówi gracz z Koszalina.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×