Prokom w okrojonym składzie jedzie do Poznania

Turniej rozpoczyna się w najbliższy piątek i będzie trwał do niedzieli. Drużyna z Sopotu zmierzy się z AZS Koszalin, Energą Czarni Słupsk oraz PBG Basket Poznań. Ten ostatni zespół aktualnie prowadzi trener Eugeniusz Kijewski, który był przez wiele lat związany z Prokomem, a zrezygnował ze współpracy w poprzednim sezonie.

Jednak jak sam Tomas Pacesas tłumaczy - Turnieju w Poznaniu czy meczu z gospodarzami nie traktuję jako rywalizację z trenerem Kijewskim. Cały czas jesteśmy w kontakcie i kiedy Kijewski zaprosił nas na turniej, nie zastanawialiśmy się ani chwili - przyznaje trener z Sopotu w rozmowie z Gazetą Wyborczą.

Trener Prokomu zabierze do Poznania dokładnie ten sam skład, który miał podczas zgrupowania w Kłajpedzie. Kontrakty w Sopocie mają także dwaj rozgrywający - Amerykanin Daniel Ewing i Bośniak Aleksiej Nesović, ale ich zabraknie.

- Ewing ma do nas dołączyć w przyszłym tygodniu, a Nesović 20 września zagra ostatni mecz w eliminacjach mistrzostw Europy. Zaraz potem przyjedzie - mówi Pacesas.

Podczas zgrupowania w Kłajpedzie Prokom wygrał osiem z dziewięciu sparingów, a objawieniem wyjazdu był Przemysław Zamojski, który ze średnią 15,8 pkt był drugim strzelcem zespołu (najlepszy był David Logan - 17,2 pkt).

- Zamojski grał dużo, bo brakowało nam ludzi na pozycjach obrońców. Czasami grał nawet jako rozgrywający. Kiedy dołączą Ewing i Nesović, będzie grał krócej, ale liczę na niego. Nie musi rzucać 20 pkt czy więcej. Wystarczy... 10-12 - tłumaczy Tomas Pacesas.

Źródło artykułu: