Trener Startu Gdynia, David Dedek, wielokrotnie powtarzał, że efekty jego pracy z drużyną będzie widać dopiero pod koniec sezonu. Jeszcze trzy tygodnie temu malkontenci mogliby mówić, że pozytywów w grze beniaminka nie ma, a wyniki zespołu są wręcz gorsze, niż jesienią zeszłego roku. Ostatnie trzy mecze pokazały jednak wyraźnie, że drużyna prezentuje się coraz lepiej, a odniesione wygrane zawdzięcza nie tyle słabości przeciwników, co przede wszystkim dobrej grze.
Choć we wcześniejszych meczach gdynian często o przegranej decydowały detale - brak doświadczenia w rozgrywaniu zaciętych końcówek, błędy w ostatnich minutach meczu, dekoncentracja w momencie uzyskania wyższego prowadzenia - to właśnie te detale towarzyszyły drużynie przez cały sezon. W ostatnich trzech meczach zespół pokazał jednak, że ten etap ma już za sobą. W spotkaniu z AZS Koszalin gdynianie szybko wyszli na wysokie prowadzenie, ale nie stracili koncentracji, w meczu z Kotwicą Kołobrzeg potrafili odrobić stratę i wrócić do gry w czwartej kwarcie, natomiast w zaciętym pojedynku z Polpharmą Starogard Gdański zachowali zimną krew w ostatnich sekundach.
W nieco innej sytuacji znajduje się Rosa Radom, która po zmianie Mariusza Karola na Wojciecha Kamińskiego na ławce trenerskiej i zakontraktowaniu nowych zawodników miała okres znacznie lepszej gry. Ofiarami beniaminka z Radomia padł chociażby Stelmet Zielona Góra, a drużyna bliska była też pokonania Asseco Prokomu Gdynia. W II etapie rozgrywek zespół przeplata jednak zwycięstwa z porażkami i nie może czuć się faworytem na wyjeździe.
Piątkowe spotkanie Startu i Rosy może być emocjonującym widowiskiem. Chociaż zmierzą się ze sobą dwie drużyny zajmujące dolną część tabeli, to prezentują one ciekawą koszykówkę i ambitną grę. Warto podkreślić, że aż 10 zawodników pamięta zeszłosezonową rywalizację obu zespołów o awans do TBL, co z pewnością będzie dodatkowym smaczkiem. W tym meczu z pewnością nie można wskazać faworyta, a każda z drużyn może odnieść zwycięstwo.
Spotkanie rozegrane zostanie w piątek 5 kwietnia o godzinie 18:00 w hali GOSiR w Gdyni.