- Uważam, iż Czarni Słupsk to bardzo dobra drużyna i będziemy musieli się sporo natrudzić, żeby ich pokonać, ale to my rozdajemy karty w tej rywalizacji - twierdzi Walter Hodge ze Stelmetu Zielona Góra.
On i jego koledzy już w niedzielę rozpoczną ćwierćfinałową rywalizację z Energią Czarnymi Słupsk. Pierwsze dwa mecze odbędą się w Zielonej Górze. - Musimy wygrać te dwa pierwsze mecze, nie widzę innego rozwiązania - dodaje Portorykańczyk.
W sezonie Stelmet wygrał wszystkie spotkania z Czarnymi Słupsk, co stawia ich w roli absolutnego faworyta tej rywalizacji. To też potwierdza Hodge. - Nie ukrywajmy, ale największym zagrożeniem jesteśmy my sami. To w jaki sposób będziemy grali zadecyduje o wyniku tej rywalizacji - podkreśla Walter Hodge.
A co według portorykańskiego rozgrywającego będzie najważniejszym elementem w tej rywalizacji? - Obrona, bo ona w play-offach jest najważniejsza. Musimy także zadbać o zbiórki, które mogą decydować o losach poszczególnych spotkań - uważa Hodge.