Takiej decyzji można się było spodziewać. - Cieszę się, że zarząd klubu pozytywnie odniósł się do pracy, którą wykonałem po pojawieniu się w Radomiu - mówi Wojciech Kamiński na łamach oficjalnej strony beniaminka. - Nasze rozmowy były bardzo konkretne i jestem zadowolony z ich przebiegu. Nie będę ukrywał, że chciałem tutaj zostać, aby rozwijać się z Rosą - podkreśla szkoleniowiec.
Przed trenerem postawiony został ambitny, aczkolwiek realny cel - awans do fazy play-off. - Prezesi finalizują rozmowy z częścią graczy i to też mnie cieszy, bo mamy już zarys zespołu. Do końca czerwca jestem w Radomiu i wspólnie z zawodnikami popracujemy nad elementami, na które w sezonie nigdy nie ma czasu - czytamy w dalszej części oficjalnego komunikatu.
W najbliższych tygodniach powinniśmy poznać odpowiedzi na wiele ważnych pytań, dotyczących Rosy. - Kiedy poznamy już pełną kadrę nowego zespołu, będzie też czas na przedstawienie planu przygotowań, który już kiełkuje w mojej głowie. Najważniejsze, aby rozmowy, które prowadzą prezesi, przyniosły pozytywny skutek - kończy "Kamyk".
Źródło: rosasport.pl
jeśli prawdą jest to, że Czytaj całość