Kontrakt z Stevem Cliffordem został podpisany na trzy lata. Opiewa na sumę 6 milionów dolarów.
Dla Clifforda będzie to pierwsza praca w roli głównego szkoleniowca w drużynie NBA. Ma on jednak bogate doświadczenie w roli asystenta. Do Los Angeles Lakers przyszedł przed początkiem obecnego sezonu z Orlando Magic, gdzie miał dobre stosunki z Dwightem Howardem. Wcześniej cztery lata pracował w Houston Rockets oraz trzy sezony w New York Knicks.
- On jest świetnym szkoleniowcem, który potrafi nawiązywać relacje z osobami różnego charakteru. Jestem przekonany, że wykona bardzo dobrą pracę, ponieważ ma do tego talent - powiedział Jeff Van Gundy, który pracował z Cliffordem w Rockets.
Bobcats zakończyli obecny sezon z bilansem 21-61, drugim najgorszym w całych rozgrywkach.