Birdman w akcji (wideo)
Podczas piątego spotkania pomiędzy Miami Heat a Indianą Pacers nerwy puściły Chrisowi Andersonowi. Tylko łaskawości sędziów zawdzięcza on, że mógł kontynuować swój występ.
Stanisław Grabowski
Podczas piątego spotkania pomiędzy Miami Heat a Indianą Pacers nerwy puściły Chrisowi Andersonowi. Tylko łaskawości sędziów zawdzięcza on, że mógł kontynuować swój występ.