Działacze Trefla Sopot w wielkiej tajemnicy ukrywali nazwisko nowego trenera Trefla Sopot. Ostatecznie został nim świetnie znany w Trójmieście - Darius Maskoliunas. Początkowo działacze rozmawiali z innymi trenerami, ale wybór padł na Litwina. Dlaczego? - Udało nam się zaskoczyć was, dziennikarzy. Dzięki temu, że do końca zachowaliśmy w tajemnicy, kto będzie trenerem Trefla, ułatwiło nam to negocjacje z Maskoliunasem. Kilka tygodni temu spotkaliśmy się w Wilnie i po kilku godzinach rozmowy byliśmy przekonani, że wspólnym językiem mówimy o modelu, który chcemy wprowadzić w Treflu - mówił Andrzej Dolny, prezes Trefla Sopot.
Nowy trener stwierdził, że długo nad tą propozycją się nie zastanawiał. - Kiedy prezes Andrzej Dolny złożył mi propozycję pracy w roli trenera, nie zastanawiałem się zbyt długo i po ustaleniu koniecznych szczegółów byłem gotów do zawarcia umowy. Pamiętam, że kiedy przybyłem tu 14 lat temu, rozpoczęliśmy wspólną drogę, która doprowadziła nas aż do Euroligi. Teraz, już jako trener, znów czuję, że może to być początek czegoś wielkiego - stwierdził Maskoliunas.
Kontrakt z Dariusem Maskoliunasem został podpisany na jeden sezon.