Wrócić do Zgorzelca - rozmowa z Russellem Robinsonem, amerykańskim rozgrywającym
- Bardzo chciałbym wrócić do Zgorzelca i znów walczyć o mistrzostwo Polski - mówi na naszych łamach Russell Robinson, amerykański rozgrywający.
Russell Robinson: To był dobry sezon w wykonaniu PGE Turowa Zgorzelec. Oczywiście, byłoby jeszcze lepiej, gdybyśmy zdobyli mistrzostwo Polski, ale niestety nie udało nam się tego zrobić. Cóż, może w kolejnym sezonie... Wracając jednak do pytania to uważam, że pokazaliśmy, iż potrafimy pokonać każdego rywala w tej lidze. W trakcie rozgrywek znacznie poprawiliśmy swoją grę, walczyliśmy twardo do samego końca. Jeśli chodzi o moje indywidualne występy to uważam, że poprawiłem swoje umiejętności i stałem się lepszym graczem.
Podjąłeś słuszną decyzję?
- Myślę, że jak najbardziej. Nie miałem żadnych oczekiwań przed przyjazdem. Wiedziałem jedynie, że będzie to wyzwanie dla mnie, ponieważ dołączyłem do zespołu w połowie sezonu i szybko musiałem przyswoić taktykę trenera Rajkovicia. Na szczęście szybko złapałem dobry kontakt z trenerem, jak i pozostałymi zawodnikami, którzy pomogli mi bezproblemowo wejść do zespołu. Jestem bardzo zadowolony z decyzji, którą podjąłem. Ten krótki okres pobytu w Zgorzelcu bardzo mi pomógł. Cieszę się, że mogłem być członkiem drużyny, która odnosiła takie sukcesy.
Musimy na chwilę wrócić do finałowych pojedynków ze Stelmetem Zielona Góra. Co tam się stało z waszą drużyną? Zostaliście kompletnie rozbici przez zielonogórzan.
- Zrobiliśmy podstawowy błąd, ponieważ zbyt łatwo oddaliśmy im przewagę własnego parkietu. Daliśmy im w dodatku złapać ich styl gry. To oni narzucali tempo tej rywalizacji. Grali bardzo twardo przez cztery mecze i absolutnie zasłużyli na mistrzostwo.
Kilka słów o polskiej lidze...
- Myślę, że to interesujące rozgrywki, w których jest wiele ciekawych ekip. Drużyny mają swoją "tożsamość" i doskonale wiedzą, co mają grać. Dla ligi dobre jest to, że każdy może ograć każdego. To napędza te rozgrywki.- (śmiech). Wydaję mi się, że pod względem defensywy to na pewno byłbym na wysokim miejscu. Aczkolwiek, cały czas widzę sporo przestrzeni do tego, żeby poprawiać swoją grę w tym elemencie. Na pewno część wakacji poświęcę na to, żeby to usprawnić. Muszę być jeszcze lepszym graczem. Generalnie mówiąc, rozgrywający w polskiej lidze są na niezłym poziomie i rywalizacja z nimi to sama przyjemność.
Powrót do Zgorzelca jest możliwy?
- Bardzo chciałbym wrócić do Zgorzelca i znów walczyć o mistrzostwo Polski. Nie będę tego ukrywał, aczkolwiek dwie strony muszą dojść do porozumienia.
Działacze wyrazili zainteresowanie twoją osobą?
- Wiem, że wysłali jedynie zapytanie do mojego agenta. W dalszym ciągu nie przysłali oficjalnej propozycji dla mojej osoby. Fajnie byłoby wrócić do Zgorzelca, ale na tę chwilę trudno mi cokolwiek powiedzieć. W ciągu kilku tygodni wszystko się rozstrzygnie.