Adam Hrycaniuk: W ciągu 2 tygodni podejmę decyzję

- Kilka klubów w Polsce wyraziło zainteresowanie moją osobą - mówi na naszych łamach Adam Hrycaniuk, były zawodnik Valencii oraz Asseco Prokomu Gdynia.

W tym artykule dowiesz się o:

- Na razie panuje jeszcze spokój, jeśli chodzi o podejmowane decyzje czy oferty spływające. Na dzień dzisiejszy jest zarys pomysłów, ale nie ma nic konkretnego - mówił blisko dwa tygodnie temu na naszych łamach Adam Hrycaniuk, były gracz Valencii oraz Asseco Prokomu Gdynia.

Od tamtego czasu sprawy nieco przyspieszyły i zawodnik otrzymał kilka ciekawych propozycji z polskich klubów, jak i zagranicznych. - Od tamtego czasu zmieniło się tyle, że wiem, które kluby są mną zainteresowane. Są to zespoły z czołówki polskiej ligi, aczkolwiek mój agent rozmawia także z drużynami zagranicznymi, ale jest jeszcze troszeczkę czasu na podjęcie decyzji. Chciałbym sobie dać jeszcze około dwóch tygodni na podjęcie decyzji - twierdzi Hrycaniuk.

W Polsce w grę wchodzi kilka zespołów. Dużo mówi się o tym, że Stelmet Zielona Góra, PGE Turów Zgorzelec, jak i Trefl Sopot są zainteresowane usługami zawodnika. - Stelmet? Jest tam jakaś szansa, ale o tym więcej powiedziałby mój agent - dodaje Hrycaniuk.

Gdzie zagra Adam Hrycaniuk?
Gdzie zagra Adam Hrycaniuk?

Zawodnik wykluczył możliwość powrotu do Asseco Prokomu Gdynia. - Z wielką chęcią, ale jeszcze nie teraz. Z wielkim sentymentem będę wspominał grę w Gdyni, ale to był czas, żeby rozszerzyć swoją koszykarską karierę. Kto jednak wie, co będzie w przyszłości? - zastanawia się były gracz Asseco Prokomu.

Czy powrót do Valencii jest możliwy? - Rozmawiałem z nimi, ale oni dopinają już swój skład na kolejny sezon. W zespole zostają wszyscy środkowi, którzy byli w poprzednim roku, więc tam zbytnio miejsca dla mnie nie ma - potwierdza Hrycaniuk.

Hrycaniuk jak na razie ciężko pracuje z Colem Hairstonem na siłowni w hali 100-lecia. Chce jak najlepiej przygotować się do gry w reprezentacji Polski.

Komentarze (1)
avatar
miernikos
28.06.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
W kontekście gry w reprezentacji Polski, na Bestię zawsze można liczyć! Nie ma kalkulacji, czy mu się to opłaci, czy nie ryzykuje za dużo, itp. I chwała mu za to!