Sebastian Kowalczyk poprzedni sezon spędził w Starcie Gdynia, w którym rozegrał 32 spotkania. W trzech meczach wyszedł w pierwszej piątce. Średnio na parkiecie spędzał około 20 minut, w ciągu których zdobywał 5 punktów oraz 3,1 asysty.
Rozgrywający ma w tym momencie trzy propozycje na stole. W dalszym ciągu aktualna jest oferta Anwilu Włocławek. Pozostałe dwie propozycje są z klubów... gdyńskich. Nie da się ukryć, że David Dedek widzi w składzie Asseco Prokomu swojego byłego podopiecznego. Możliwy jest także powrót Kowalczyka do Startu, który najprawdopodobniej wystaruje w przyszłym sezonie.
Jeszcze jakiś czas temu mówiło się o tym, że Kowalczykiem zainteresowani są działacze Trefla Sopot, ale klub nie złożył zawodnikowi żadnej oferty. - Trefl nie złożył żadnej oferty. Klub wprost powiedział mi, że poszukują bardziej doświadczonych jedynek - stwierdził Kowalczyk.