W piątek reprezentantów Polski przebywających obecnie na zgrupowaniu w Legionowie, opuszczają rodziny, które udają się do domów. Kadrowicze zabierają się do ciężkiej pracy pod okiem całego sztabu szkoleniowego, który liczy w tym momencie aż pięć osób. Oprócz Dirka Bauermanna są w nim także Adam Wójcik, Artur Gronek, Krzysztof Szablowski oraz Cole Hairston.
- Od pierwszego dnia zgrupowania na treningach jest bardzo duża rywalizacja. Najważniejsze jest to, że wszyscy zawodnicy przyjechali do Legionowa, czego nie było w poprzednich latach. Możemy pracować na wysokich obrotach od pierwszego dnia. Jak na razie wszystko idzie zgodnie z planem - podkreśla Adam Hrycaniuk.
Kadrowicze dwa razy dziennie odbywają sesje treningowe. Ranne treningi poświęcone się ćwiczeniom atletycznym pod okiem Cole'a, który jest trenerem przygotowania motorycznego. Wieczorem w hali w Legionowie treningi są już typowo koszykarskie. Reprezentanci poznają założenia trenera Bauermanna.
- Rano są zajęcia na siłowni, typowo lekkoatletyczne. Wieczorem są zajęcia koszykarskie, wdrażany jest system Dirka Bauermanna - zaznacza Hrycaniuk. 31 lipca kadrowicze rozegrają wewnętrzny sparing, po którym trener Bauermann podziękuję trzem zawodnikom. 7 sierpnia we Włoszech Polacy rozegrają pierwszy turniej towarzyski.