Oceniamy Polaków po meczu z Belgami: Warto było czekać na Gortata, nieskuteczni obwodowi

Podopieczni Dirka Bauermanna zaczynają prezentować się coraz lepiej. W niedzielę Polacy pokonali Belgów 66:52. Zobacz, jak oceniliśmy poszczególnych zawodników kadry.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Skład reprezentacji Polski na EuroBasket zaczyna się krystalizować. Trener Dirk Bauermann coraz częściej zawęża rotację, do której praktycznie nie łapią się tacy gracze, jak Tomasz Gielo, Łukasz Wiśniewski oraz Damian Kulig. W meczu z Belgami nie grał Michał Ignerski, ale to tylko jednomeczowa absencja.

Mimo wąskiej rotacji niemiecki szkoleniowiec sprawdza różne ustawienia, w tym m.in z Przemysławem Zamojskim na pozycji silnego skrzydłowego, kiedy to na boisku przebywa czterech zawodników obwodowych.

Skala ocen 1-6.

Łukasz Koszarek - 3,5. Poprawny występ naszego pierwszego playmakera, ale wciąż nie jest to optymalna forma Koszarka. Od tego rozgrywającego wymagamy jeszcze więcej asyst niż w niedzielnym meczu (tylko 1).

Krzysztof Szubarga - 2,5. W sobotnim spotkaniu wysoko oceniliśmy postawę "Szubiego", ale w tym meczu niestety tego zrobić nie możemy. Były rozgrywający Anwilu Włocławek w tym meczu "nie grzeszył" skutecznością, ponieważ na siedem rzutów oddanych trafił tylko dwa.

Thomas Kelati - 3,5. Poprawny występ popularnego "Tomka". Widać, że trener Bauermann mu ufa, bo grał aż 23 minuty (więcej tylko grał Lampe), ale w tym czasie zdobył sześć punktów (oddał tylko cztery rzuty). Od 30-letniego gracza oczekujemy jeszcze więcej i jesteśmy przekonani, że Kelatiego stać na lepszą grę.

Adam Waczyński - 3,5. Popularny "Waca" wyszedł niespodziewanie w pierwszej piątce i w ciągu 17 minut uzyskał pięć punktów (2/4 z gry), ale zaliczył także cztery zbiórki. Wydaje się nam, że gracz Trefl Sopot może prezentować się jeszcze lepiej.

Przemysław Zamojski - 2. To nie był najlepsze dzień dla nowego gracza Stelmetu Zielona Góra. W sobotnim meczu zdobył siedem punktów, ale w niedzielę nie wpisał się w ogóle na listę strzelców, mimo że oddał trzy rzuty z dystansu. Popełnił także trzy przewinienia. Widząc słabą dyspozycję Zamojskiego, trener Bauermann posadził go na ławce.

Michał Chyliński - 3. "Chylu" otrzymał aż 21 minut od trenera Bauermanna, który ceni gracza PGE Turowa za obronę oraz dzielenie się piłką z partnerami. W niedzielę oddał trzy rzuty, ale trafił tylko jedną trójkę. Gracz ze Zgorzelca ponownie miał problemy z faulami (w sobotę cztery przewinienia, w niedzielę - trzy).

Mateusz Ponitka - 2,5. Słabszy występ nowego gracza Telenetu Ostenda, który nie dość, że zdobył tylko dwa punkty, to jeszcze słabo prezentował się w obronie, gdzie łatwo dawał się ogrywać. Liczymy, że w następnych meczach Ponitka będzie grał lepiej.

Maciej Lampe - 5. Kolejny świetny mecz gracza Barcelony. W niedzielę do swojego repertuaru dodał także asysty, z których najczęściej korzystał Gortat. Takich ostatnich podań Lampe zaliczył aż pięć! Rzucił także 11 punktów oraz dodał 8 zbiórek.

Marcin Gortat - 5,5. Świetny występ gracza Phoenix Suns. Gortat w ciągu 21 minut na parkiecie zdobył 20 punktów (9/12 z gry) oraz miał 5 zbiórek. Takiego Gortata potrzebujemy na EuroBaskecie i tego nie ma co ukrywać. Belgowie nie mieli zbytnio odpowiedzi na niego.

Adam Hrycaniuk - 2,5. "Bestia" w ciągu 14 minut zaliczył tylko dwa punkty, w dodatku zanotował słabą skuteczność, szczególnie z linii rzutów wolnych (0/4). Hrycaniuk znów popełnił trzy przewinienia, na pewno stać jego na więcej.

Przemysław Karnowski - 2,5. W ciągu sześciu minut zdobył siedem punktów, zaliczył nawet akcję "2+1", ale nieco rozczarował w obronie, gdzie łatwo był ogrywany przez Christophe'a Beghina.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×