Gortat szczerze: Wielka Brytania to słaby rywal

Polacy bardzo łatwo rozprawili się z reprezentacją Wielkiej Brytanii. Marcin Gortat po meczu przyznawał, że Brytyjczycy nie byli wymagającym rywalem.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
- To zwycięstwo daje nam trochę spokoju, lepsze samopoczucie. Nie może jednak nas ta wygrana uśpić. Przed nami jest jeszcze jednak bardzo dużo pracy. Nie ukrywajmy, ale Wielka Brytania to słaby rywal, w którym brakuje wielu gwiazd. W dodatku do naszego zespołu wrócił Maciej Lampe i wyglądaliśmy bardzo solidnie - podkreślał zaraz po zakończeniu spotkaniu Marcin Gortat, lider naszej kadry.

Polacy wygrali bardzo pewnie, po trzech kwartach prowadzili już nawet różnicą 29 punktów, ale Brytyjczycy odrobili część strat. Ani przez moment nasze zwycięstwo nie było jednak zagrożone.

Marcin Gortat podkreślał, że on i jego koledzy wykonali dobrą robotę w obronie. - Wykonaliśmy dobrą robotę w obronie. Uważam, że jeśli podniesiemy poziom naszej intensywności, agresji oraz koncentracji w niedzielnym meczu to powinno być jeszcze lepiej - mówił środkowy Suns.

Gortat w sobotnim meczu przebywał na parkiecie jedynie przez 18 minut, ale w tym czasie i tak uzbierał 14 punktów. -  Myślę, że wykonałem swoją pracę. Chciałbym grać dłużej, ale oczywiście to jest decyzja trenera. Nie ma sensu, żebym wchodził na parkiet, kiedy prowadzimy różnicą większą niż 20 punktów. Trener daje szanse innym, sprawdza różne ustawienia - dodawał reprezentant Polski. W niedzielę Polacy grają ze Szwecją i to powinien być dobry sprawdzian dla naszej kadry. Szwedzi dowodzeni przez Jefferya Taylora oraz Jonasa Jerebko prezentują całkiem niezły basket.
To był dobry mecz Marcina Gortata To był dobry mecz Marcina Gortata
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×