Wczesna pora meczu spowodowana jest tym, że o 19:30 pierwszy mecz w Arenie rozegra PBG Basket, beniaminek Polskiej Ligi Koszykówki. - Oczywiste było, że poszliśmy na rękę działaczom PBG, aby to oni mogli zagrać później - wyjaśnił menadżer INEA AZS, Łukasz Zarzycki.
Na pewno jednak warto w środę pofatygować się na to spotkanie, bowiem ubiegły sezon pokazał, że pojedynki pomiędzy tymi drużynami są niezwykle zacięte. W Lesznie wygrały gospodynie 77:72, w rewanżu również zwyciężyły Leszczynianki, ale tryumf 72:71 zapewniły sobie dopiero w ostatnich sekundach.
W tym sezonie większym potencjałem dysponują raczej podopieczne Jarosława Krysiewicza. Bardzo dobrze sezon zaczęła Katarzyna Krężęl, która w trzech pierwszych meczach zdobywała średnio 12 punktów grając na bardzo wysokiej skuteczności rzutów z gry. Dobrze grają także Joanna Czarnecka i Edyta Krysiewicz, a świetnie pod koszami radzi sobie Martyna Koc (9 zbiórek w każdym meczu). Po trzech kolejkach PKM Duda Super Pol ma pięć punktów po zwycięstwach u siebie z PTK Aflofarm Vicard Pabianice i na wyjeździe z ŁKS Siemens AGD Łódź. W ostatniej rundzie leszczynianki przegrały jednak u siebie z Cukierkami Odra Brzeg.
Poznanianki w pierwszej kolejce pauzowały, potem przegrały u siebie z UTEX ROW Rybnik, a kilka dni później wygrały w Pabianicach. W inauguracyjnym spotkaniu świetnie zagrała Monika Sibora (27 punktów, 7 zbiórek), w drugim dobrze zaprezentowały się nowe nabytki - Agnieszka Skobel (17 punktów, 6/7 za dwa) oraz Okeisha Howard (16 punktów). Słabszy początek sezonu ma Joanna Walich, która jednak z powodu gry w reprezentacji prawie nie trenowała z koleżankami z zespołu.
Mecz INEA AZS Poznań - PKM Duda Super Pol Leszno odbędzie się w środę o godz. 16:00 w Arenie. Bilety w cenie 5 złotych do nabycia w kasie przed rozpoczęciem spotkania. Uczniowie i studenci oraz członkowie AZS - wstęp wolny.
