- Co ja mam powiedzieć? - zaczął Ignerski i po chwili dodał: - Zabrakło punktów i dobrej obrony do tego, żeby wygrać to spotkanie - podkreślał "Igi".
Zawodnik był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem w naszej reprezentacji. Zdobył 22 punkty i to on razem z Krzysztofem Szubargą utrzymywali Polskę w grze. Czy gracz nieco nie za krótko przebywał na parkiecie? - To jest decyzja trenera. Nie jestem zły. Walczyliśmy, pokazaliśmy charakter. Pierwszy raz byliśmy zespołem na tych mistrzostwach. Sami wiecie jak ta porażka boli - mówił Ignerski.
Zawodnik nie chciał na gorąco analizować tego spotkania. - To jest koszykówka, nie wiem co się stało. Zagraliśmy słabiej. Nie chciałem wyjeżdżać już we wtorek, ale niestety. Mamy jeszcze dwa mecze, które trzeba wygrać - zaznaczał Michał Ignerski.
Skrzydłowy reprezentacji oprócz zdobycia 22 punktów, miał także 12 zbiórek. Dla porównania duet Lampe-Gortat miał w tym meczu 20 punktów i 10 zbiórek.
Gortat całkiem przyzwoicie w drugiej połowie ( jak grał bez Lampego), ale t Czytaj całość