Chorwaci: Powinniśmy wygrać szybciej i wyżej

Zarówno Damir Markota, jak i trener reprezentacji Jasmin Repesa zgodnie podkreślali, że Chorwaci zasłużyli na zwycięstwo w meczu z Polską.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Chorwaci w sobotę pokonali Polskę 74:70 i ich szanse na awans do kolejnej fazy znacznie wzrosły. Podopieczni Jasmina Repesy mają obecnie bilans 2:1 i mają o jedno zwycięstwo więcej niż bezpośredni kandydaci do awansu - Czesi i Gruzini. Dwie wygrane mają także Hiszpanie, ale oni w niedzielę grają z Polakami, a w poniedziałek z Gruzją.

Chorwaci świetnie rozpoczęli sobotnie spotkanie, bo od prowadzenia 19:2, ale później nieco spuścili z tonu, co wykorzystali Polacy. Gracze Dirka Bauermanna wrócili do gry, ale nie potrafi wyjść na prowadzenie. - Zanotowaliśmy fatalny początek spotkania. Nie wiem czemu tak się stało. Nie jestem w stanie tego w żaden sposób wytłumaczyć. Taka czasami jest koszykówka. Później udało nam się odrobić straty, ale w końcówce spotkania przestrzeliliśmy kilka otwartych rzutów za trzy punkty - mówił po meczu wyraźnie przybity Łukasz Koszarek, dla którego te mistrzostwa nie są zbytnio udany.

Chorwaci po meczu "tryskali" energią i byli w świetnych nastrojach. - Jestem bardzo dumny z tego jak nasza drużyna dzisiaj zagrała. Na początku mogło się wydawać, że to będzie łatwe zwycięstwo, ale musieliśmy na tą wygraną pracować przez pełne 40 minut - powiedział Damir Markota.

Pomimo całego szacunku dla drużyny Polski uważam, że powinniśmy to spotkanie wygrać dużo łatwiej niż było to w rzeczywistości. Rozpoczęliśmy mecz bardzo dobrze. Defensywnie, ofensywnie. Dużo biegaliśmy, byliśmy bliscy perfekcji - stwierdził z kolei Jasmin Repesa.

Dirk Bauermann: Jestem dumny z moich chłopaków!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×