ME: Turcja - Rosja: Sborna wreszcie zwycięska

W meczu kończącym rywalizację w grupie D Rosja wygrała z Turcją 89:77. Oba zespoły rozczarowały swoja postawą na EuroBaskecie i nie awansowały do dalszej fazy rozgrywek.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed tym spotkaniem wiadomo już było, że Turcja i Rosja niezależnie od wyników ostatniej serii meczów pożegnają się z turniejem. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, a żadna z drużyn nie była w stanie wypracować sobie bezpiecznej przewagi. Po stronie Rosjan dobrze prezentował się Aleksiej Szwed, który już do przerwy zapisał na swoim koncie 6 asyst. Trener Turcji drugi mecz z rzędu nie korzystał z usług będącego w bardzo słabej formie Hedo Turkoglu. Do przerwy drużyna znad Bosforu prowadziła 40:39.

W trzeciej kwarcie Rosjanie szybko wypracowali sobie kilka punktów przewagi. Turcja mimo że ten mecz nie miał praktycznie żadnej stawki nie zamierzała odpuszczać. Po akcji Oguza Savasa wicemistrzowie świata ponownie zbliżyli się do Rosji. Przed decydującą odsłoną Turcja przegrywała punktem. Rosjanie w drugiej połowie znacznie lepiej rzucali za trzy punkty (do przerwy tylko 1/9), co sprawiało, że ciągle minimalnie prowadzili. Największym zagrożeniem dla Turków byli Sergey Karasev i Semen Antonov. Na 5 minut przed końcem strata srebrnych medalistów mistrzostw świata wynosiła już 8 punktów. W ostatnich minutach Sborna kontrolowała boiskowe wydarzenia i nie dała sobie wydrzeć zwycięstwa. Ostatecznie po czterech porażkach Rosjanie zachowali resztki honoru i pokonali Turcję 89:77.

Po stronie Sbornej najlepiej zaprezentował się Aleksiej Szwed (8 pkt i 9 as) oraz Sergey Karasev (25 pkt i 5 zb). W reprezentacji Turcji wyróżnił się doświadczony 35-letni Karem Golum (17 pkt i 6 zb) oraz Oguz Savas, który zdobył 18 punktów.

W całym meczu Rosjanie zagrali bardziej zespołowo notując 20 asyst, przy 15 Turków. Brązowi medaliści olimpijscy z Londynu wygrali także walkę o zbiórki (34:31) i popełnili dwie straty mniej od rywala.

Z grupy D do dalszych gier awansowały reprezentacje Włoch, Finlandii oraz Grecji. Dla Turcji, Szwecji i Rosji poniedziałkowe spotkania były ostatnimi na EuroBaskecie 2013.

Turcja - Rosja 77:89 (17:17, 23:22, 17:19, 20:31)

Turcja: Savas 18, Gonlum 17, Ilyasova 13, Arslan 12, Preldzic 8, Batuk 5, Erden 2, Asik 2, Cetin 0, Balbay 0, Guler 0, Turkoglu 0.

Rosja: Karasev 25, Antonov 14, Pankraszov 13, Savrasenko 12, Szwed 8 (9 as), Kalugin 8, Khvostov 8, Sokolov 1, Fridzon 0, Valiev 0, Monya 0, Voronov 0.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Źródło artykułu: