Podopieczni Milivoje Lazicia zgrupowali się w Brzegu Dolnym, gdzie pracowali głównie nad formą fizyczną - Trzeba powiedzieć, że była to przede wszystkim ciężka praca. Przez cały czas zawodnicy pracowali w systemie trzech dni treningu oraz jednego dnia przerwy. W międzyczasie zagraliśmy dwa sparingi z niżej notowanymi rywalami, jak również sprawdziliśmy swoje siły z mocnym PGE Turowem Zgorzelec. Testowaliśmy również formę zawodników, którzy doszli do nas w ostatnim czasie - mówi portalowi SportoweFakty.pl drugi trener Śląska Wrocław, Tomasz Jankowski.
Jak jednak zaznacza szkoleniowiec, nie jest to właściwy etap na wystawianie not - Ciężko w tej chwili oceniać zawodników. Wiadomo, że kibice już się niecierpliwią, bo sezon coraz bliżej, ale tak naprawdę trudno mówić o jakichś sensacjach, bo ostatnie dni to dla nas praca, praca i jeszcze raz praca, a więc w pewnym sensie monotonia. To nie jest właściwy czas na przywidywania. W najbliższym czasie zagramy więcej meczów przygotowawczych i być może wtedy będziemy mieć szerszy pogląd na ten temat - dodaje trener Jankowski.
WKS ma w planach udział w trzech turniejach przed rozpoczęciem Tauron Basket Ligi - Brunatne Diamenty, Kasztelan Cup oraz turnieju 50-lecia, który zostanie rozegrany we Wrocławiu.