Bydgoski skrzydłowy wraca do Astorii

Sebastian Laydych w nadchodzącym sezonie ponownie będzie reprezentował barwy bydgoskiego klubu. W środę działacze i zawodnik podpisali kontrakt.

Wysoki skrzydłowy w tym sezonie miał reprezentować barwy AZS WSGK Kutno. Jednak podczas letnich przygotowań złapał kontuzję i działacze rozwiązali z nim umowę. Niedawno wrócił do Bydgoszczy i podpisał kontrakt ze swoim macierzystym klubem - Astorią. Szefowie "Asty" bardzo szybko doszli do porozumienia ze swoim byłym graczem i popularny "Lajton" dołączył do dawnych kolegów.

Z takiego rozwiązania jest zadowolony trener zespołu Jarosław Zawadka. - Jego powrót na pewno bardzo ułatwi mi pracę - cieszy się opiekun Astorii. - Zwłaszcza, że sezon jest długi, często pojawiają się różne urazy i po powrocie Sebastiana będzie zdecydowanie większa rotacja pod koszem. W tej chwili mamy tam naprawdę kilku ciekawych zawodników, bo doszli Marcin Kowalewski i Szymon Milczyński.

Na razie Laydych nie może trenować z drużyną z powodu wspomnianej kontuzji. Kiedy więc wróci na parkiet? Przypomnijmy, że kontuzje leczy też obrońca Filip Małgorzaciak. - To może stać się już w przeciągu najbliższych kilkunastu godzin. Zdaniem lekarza wystarczy, że kupi sobie wkładki i będzie mógł trenować - zakończył Zawadka.

Tymczasem już w najblizszy piątek bydgoszczanie rozegrają sparing ze Stabilem Jezioro Tarnobrzeg. Mecz odbędzie się jednak w Toruniu o godzinie 18.00 w hali UMK na ul. Św. Józefa.

Źródło artykułu: