Rzecznik Stelmetu: Dementuję plotki o odejściu Robinsona

Podczas turnieju w Miluzie Russell Robinson średnio na mecz zdobywał osiem punktów. Ciekawostką jest fakt, że znacznie lepiej szło mu na pozycji rzucającego obrońcy, gdzie koncentrował się przede wszystkim na zdobywaniu punktów. Dobrze funkcjonował na boisku razem z Łukaszem Koszarkiem, który grał na "jedynce". Kreowanie gry oraz pozycji dla kolegów w wykonaniu Robinsona wyglądało znacznie gorzej. Zaczęto spekulować, czy Amerykanin na pewno podoła w rozgrywkach euroligowych w roli pierwszego rozgrywającego. Niektórzy informowali już nawet o tym, że czas Robinsona w Zielonej Górze dobiegł końca. Co na to klub?

- Czytałem te wszystkie doniesienia, ale to są plotki. Dementuję to w 100 procentach. Nie mamy żadnych planów związanych z jego odejściem czy wymianą do innego klubu. Russell Robinson gra i pokazuje swoje umiejętności - informuje nas Przemysław Piotrowski, rzecznik prasowy klubu.

Drużyna w poniedziałek wróci do kraju po turnieju w Miluzie, na którym udało się wygrać jedno spotkanie.