Dąbrowianie lepsi po emocjonującej batalii - relacja z meczu MKS Dąbrowa Górnicza - Stal Ostrów Wlkp.

Wydawało się, że dąbrowianie zdołają utrzymać przewagę wypracowaną w premierowej kwarcie, ale dobra gra przyjezdnych sprawiła, że losy meczu rozstrzygnęły się po dogrywce.

Pierwsze punkty zdobyli goście, ale dąbrowianie skutecznie wykorzystali akcje po ich błędach, dzięki czemu zbudowali swoje prowadzenie (5:6, 15:6). Szczęście sprzyjało gospodarzom, gdy dogrywali jedną sekundę, Grzegorz Małecki zdołał opuszkami palców skierować piłkę do kosza. Premierowa kwarta przebiegła pod dyktando MKS-u, który trafił cztery trójki (27:18). W drugiej odsłonie do poczynań Zagłębiaków wkradła się nerwowość, popełniali oni straty, a ich gra nie była już tak efektowna. Swoje szanse na punkty wykorzystywali zawodnicy Stali, którzy trzykrotnie trafili z dystansu, co pomogło im zniwelować straty. Po pierwszej połowie MKS prowadził 47:37.

W trzeciej minucie trzeciej kwarty Marek Szumełda-Krzycki poślizgnął się na parkiecie i poprosił o zmianę, mimo starań fizjoterapeuty nie wrócił on już na boisko. Gra była wyrównana, ale obie drużyny nie ustrzegały się błędów, przez ostatnie cztery minuty odsłony gospodarze wykorzystywali fakt, że ich rywale mieli na koncie już pięć przewinień.

Decydującą kwartę lepiej rozgrywała Stal, gospodarze stracili skuteczność rzutową, a ich przeciwnicy wrzucili wyższy bieg i na cztery minuty przed końcem kwarty przegrywali tylko trzema punktami. Stal kontynuowała swoją punktową serię i objęła prowadzenie (65:66). Dąbrowianie na 12 punktów z rzędu rywali zdołali odpowiedzieć dopiero po czterech minutach efektownym wejściem pod kosz Piotra Zielińskiego (67:66). Nerwową końcówkę rozgrywał młody Patryk Wieczorek, który odgrywał w niej znaczącą rolę - wywalczył cztery rzuty wolne, z których trafił dwa. Gospodarze nie zdążyli w obronie pokryć Łukasza Olejnika, który rzutem za trzy doprowadził do dogrywki (71:71).

Dogrywka rozpoczęła się od zaciętej walki. Zagłębiacy zaczęli przejmować inicjatywę po akcji 3+1 Michała Wołoszyna. Po serii sześciu punktów Zielińskiego spod kosza gościom udało się podnieść, ale nie zdołali oni przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę.

MKS Dąbrowa Górnicza - Intermarche Bricomarche BM SlamStal Ostrów d. 92:86 (27:18, 20:19, 13:13, 11:21, d. 21:15)
MKS:

Małecki 22, Wołoszyn 18, Zieliński 14, Szymański 12, Maj 10, Szumełda-Krzycki 7, Wieczorek 5, Zmarlak 2, Wróbel 2, Piechowicz 0, Dziemba 0.
Stal:

Ochońko 22, Olejnik 14 (4x3 pkt), Dymała 14, Andrzejewski 12, Smorawiński 7, Kaczmarzyk 7, Bodziński 6, Hałas 4, Spała 0.

Komentarze (0)