Trener Zoran Sretenovic na turnieju o Puchar Prezydenta Słupska korzystał z usług trzech zawodników podkoszowych. Byli to: Zbigniew Białek, Darrel Harris oraz Raymond Sykes. Pod koszem grał także Artur Mielczarek, ale on nominalnie jest niskim skrzydłowym. W obwodzie był także Przemysław Wrona, ale on na parkiecie nie pojawił się nawet na chwilę.
Działacze oraz sztab szkoleniowy nie ukrywają tego, że chcieliby kogoś pozyskać pod kosz. - Nie ukrywamy, że przydałby się nam jeden polski gracz podkoszowy, ale na tę chwilę na horyzoncie nie widać takiego koszykarza - informuje nas Marcin Kozak, prezes AZS Koszalin.
Na pewno nie jest rozważany transfer Daniela Walla do klubu. - Był kiedyś temat Walla, ale trener Sretenović jasno dał do zrozumienia, że nie taki gracz go interesuje - podkreśla prezes Kozak.
Nam udało się dowiedzieć, że działacze rozważają z kolei ściągnięcie z powrotem Rafała Bigusa. - Wiemy, że on jest wolnym zawodnikiem. Nie wykluczam, że coś na rzeczy może się pojawić - mówi dość tajemniczo sternik klubu.