Brązowy medalista z poprzedniego sezonu - AZS Koszalin zaczyna nowe rozgrywki. Akademicy prowadzeni przez Zorana Sretenovicia mają jednak kompletnie nowy zespół. Zostało tylko czterech koszykarzy - Sek Henry, Darrel Harris, Artur Mielczarek oraz Bartłomiej Wołoszyn. Z nowych zawodników najlepsze wrażenie sprawia LaceDarius Dunn, który kreowany jest na lidera zespołu, jak i całej ligi. Zresztą to podkreślają sami działacze, jak i inni gracze. - Długo pracowaliśmy nad tym transferem na tę pozycję, bo ona jest bardzo ważna. Chcieliśmy wybrać najlepszego gracza na jakiego było nas stać. Myślę, że udało się zrealizować ten cel. Jest to typ zawodnika, którego bardzo długo szukaliśmy - mówi nam Marcin Kozak, prezes AZS-u Koszalin.
Gdynianie doskonale zdają sobie sprawę z tego, że muszą szczególnie zwrócić uwagę na tego zawodnika. - Wiemy, że to świetny strzelec, który potrafi wiele punktów dostarczyć swojemu zespołowi, oglądaliśmy ich mecze i jesteśmy gotowi na to wyzwanie - zapewnia nas Chris Paredes, gracz Asseco Gdynia.
Do drużyny Davida Dedka w ostatnim tygodniu dołączyło dwóch nowych koszykarzy - Maksim Kovacević oraz Fedor Dmitriev. Zawodnicy muszą wdrożyć się w system trenera Dedka, jeśli gdynianie myślą o zwycięstwie w meczu z Koszalinem. Faworytem starcia wydają się być Akademicy, ale gdynianie w meczach sparingowych z Treflem Sopot pokazali, że trzeba się z nimi liczyć.
Początek spotkania o godzinie 18:00 w "Arenie Gdynia".